Republiki bałtyckie rezygnują z prądu z Rosji i Białorusi

Litwa, Łotwa i Estonia chcą szybszej synchronizacji swoich sieci z Unią i całkowitej rezygnacji z importu energii z Rosji i Białorusi.

Publikacja: 02.03.2022 13:42

Republiki bałtyckie rezygnują z prądu z Rosji i Białorusi

Foto: Bloomberg

Porozumienie ministrów krajów bałtyckich zostało osiągnięte podczas środowego nadzwyczajnego spotkania ministrów energetyki Unii Europejskiej (UE) w Brukseli. W oświadczeniu stwierdzono, że kraje bałtyckie będą działać w sposób skoordynowany, aby zapewnić niezależność energetyczną od dostaw z Rosji i wezwą do przyspieszenia integracji ukraińskiego systemu energetycznego z synchroniczną siecią Europy kontynentalnej.

„Kraje bałtyckie zobowiązały się do skoordynowanego wnoszenia wkładu w niezależność energetyczną regionu. Priorytetem jest synchronizacja bałtyckiego systemu elektroenergetycznego z Europą kontynentalną” - cytuje komunikat portal Delfi.

Kraje bałtyckie wspierają integrację Ukrainy z synchroniczną siecią Europy kontynentalnej. Same do 2025 r. mają odłączyć się od postkomunistycznego systemu BRELL (Białoruś, Rosja, Estonia, Litwa, Łotwa).

Według litewskiej firmy Litgrid operatorzy bałtyckich sieci elektroenergetycznych już ograniczają komercyjny import energii elektrycznej przez połączenia z Rosją.

Od czwartku łączna ilość energii elektrycznej importowanej z Rosji do krajów bałtyckich nie przekroczy 300 megawatów (MW) - ponad 150 MW nie będzie mogło przepłynąć przez połączenia systemowe Litwy i Łotwy z Rosją na każdym z połączeń.

Według szefa Litgridu Rokasa Masiulisa pracę systemu dostaw energii elektrycznej zapewni lokalna produkcja na Litwie oraz import z Unii Europejskiej poprzez połączenia przez Polskę (LitPol Link), Szwecję (NordBalt) i Finlandię (Estlink 1 i Estlink 2).

Czytaj więcej

Gazprom pcha gaz do Europy, także Jamałem

Litwa jeszcze podjęła działania mające na celu ograniczenie przepływu energii elektrycznej z krajów trzecich. Przepływy handlowe z Białorusią przez połączenia litewskie są zawieszone od listopada 2020 r., od lata tego samego roku Rosja i Białoruś mają zakaz wykorzystywania litewskiej infrastruktury elektroenergetycznej do świadczenia usług rezerwowych.

Kraje bałtyckie są głównym kierunkiem eksportu rosyjskiego państwowego monopolisty sieciowego - Inter RAO. W 2019 roku na Litwę przypadła jedna trzecia dostaw. Utrata takiego rynku będzie dla koncernu nie do zastąpienia. Tym bardziej, że wobec braku chętnych na prąd z białoruskiej atomówki, cała wytworzona tam energia trafi na rynek rosyjski.

Oprócz Litwy, Łotwy i Estonii jeszcze jeden kraj nadbałtycki - główny odbiorca prądu z Rosji - planuje zaprzestać importu. W styczniu 2021 r. operator głównych sieci w Finlandii, Fingrid, przedstawił cztery scenariusze rozwoju krajowego systemu energetycznego. Trzy zakładają całkowitą rezygnację z importu i zastąpienie go rozwojem elektrowni wiatrowych i słonecznych.

Finlandia jest największym odbiorcą rosyjskiej energii. W dwóch scenariuszach Finlandia postanowiła w przyszłości całkowicie zrezygnować z mostu energetycznego przechodzącego przez rosyjski Wyborg.

Teraz, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, Finowie zapewne przyśpieszą rezygnację z importu rosyjskiej energii.

Porozumienie ministrów krajów bałtyckich zostało osiągnięte podczas środowego nadzwyczajnego spotkania ministrów energetyki Unii Europejskiej (UE) w Brukseli. W oświadczeniu stwierdzono, że kraje bałtyckie będą działać w sposób skoordynowany, aby zapewnić niezależność energetyczną od dostaw z Rosji i wezwą do przyspieszenia integracji ukraińskiego systemu energetycznego z synchroniczną siecią Europy kontynentalnej.

„Kraje bałtyckie zobowiązały się do skoordynowanego wnoszenia wkładu w niezależność energetyczną regionu. Priorytetem jest synchronizacja bałtyckiego systemu elektroenergetycznego z Europą kontynentalną” - cytuje komunikat portal Delfi.

Pozostało 80% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Energetyka
Inwestorzy i przemysł czekają na przepisy prawne regulujące rynek wodoru
Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej