Statoil podał wyniki za I półrocze i II kwartał. Pomimo ujemnego drugiego kwartału, koncern za półrocze wypracował zysk netto 309 mln dol. - rok temu miał ogromną stratę 3,7 mld dol. Akcjonariusze zyskali na akcji 0,09 dol. wobec straty w I pół. 2015 - 1,17 dol.
Przychody ze sprzedaży koncernu wyniosły 20,9 mld dol. i były o 33,5 proc. mniejsze od ubiegłorocznych. To już bezpośredni efekt taniejącej ropy.
Norwegowie wyjaśniają, że zysk udało się osiągnąć dzięki niższym odpisom rezerwowym a także skutecznej realizacji programu cięcia kosztów. Pozwoliło to zmniejszyć skutki taniej ropy. Koncern obniżył też swoją marżę w sprzedaży i przerobie i zwiększył dochody ze sprzedaż aktywów.
„Pokazaliśmy twarde wskaźniki działalności bieżącej, silny wzrost produkcji i postęp w pracach nad nowymi projektami. Na wyniki w II kw. wpływ miały niskie ceny ropy i gazu" - tłumaczył w komunikacie Eldar Saetre prezes Statoil.
Według obliczeń Norwegów średnia. cena ropy marki Brent wyniosła w i półroczu 39,8 dol. za baryłkę a więc o 51 proc. mniej niż w I pół. 2015 r. Statoil zwiększył wydobycie o 2 proc. do 2,007 mln bd.