Raport o unijnym rynku energii

Choć Europa jest na właściwej drodze do przekroczenia planowanego poziomu redukcji emisji dwutlenku węgla, ma trudności ze zwiększeniem wykorzystania energii z odnawialnych źródeł do poziomu uzgodnionego w unijnym Pakiecie "Klimat i energia" - wynika z najnowszego raportu firmy consultingowej Capgemini

Publikacja: 18.11.2010 12:22

Raport o unijnym rynku energii

Foto: Bloomberg

Dokument powstał m.in. we współpracy z Société Générale Global Research. Dwunasta edycja raportu dotyczącego europejskich rynków energetycznych pokazuje, że trudne może okazać się ograniczenie zużycia energii w Europie. Nie jest ono bowiem jednym z obowiązkowych założeń w europejskim ustawodawstwie.

W raporcie European Energy Markets Observatory (EEMO) napisano, że mimo zastoju gospodarczego i utrudnień wynikających z prawa obowiązującego w poszczególnych krajach, Unia Europejska jest bliska zrealizowania planu redukcji emisji gazów cieplarnianych ustalonego w protokole z Kioto.

Nie dotyczy to jednak wszystkich krajów - niektórzy członkowie UE wciąż mają przed sobą długą drogę do spełnienia swoich poszczególnych celów.

W roku 2009 całkowita emisja CO2 w Europie spadła o 7 proc. Zakładając, że w gospodarce podaż nadal będzie przewyższać popyt, a zakłady przemysłowe przenoszone będą poza Europę, emisja gazów cieplarnianych powinna zostać zredukowana do 2010 roku zgodnie z planem, a być może nawet go przekroczy.

Z finansowego punktu widzenia, zastój gospodarczy zmniejszył przepływ inwestycji, rozwiązania antykryzysowe zmusiły wiele krajów do ograniczenia dotacji na rozwój systemów do wytwarzania energii słonecznej lub wiatrowej, a nowe przepisy wymuszają bardzo skomplikowane konstrukcje farm wiatrowych.

Ponadto takie źródła energii nie stanowią jeszcze konkurencji dla tradycyjnych źródeł, a ich rozwój wymaga wsparcia ze strony klientów. W konsekwencji urzędy regulujące rynek energetyczny i rządy poszczególnych państw powinny podjąć decyzję o zmniejszeniu cen prądu, co zawsze jest trudne w czasach powolnego ożywienia gospodarki.

Eksperci Capgemini zwracają uwagę, że ze względu na Chiny, które są obecnie pierwszym na świecie eksporterem paneli słonecznych (wartość eksportu wyceniana jest na 15 miliardów dolarów) oraz Indie - czołowego eksportera wiatraków - rozwój tych źródeł energii w Europie prowadzić będzie do podwyższenia importu, a nie do rozwoju lokalnej branży i związanego z tym zwiększenia liczby miejsc pracy.

Choć w okresie, o którym mowa w raporcie (cały 2009 r. i zima 2009/2010) ogólne bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej i gazu w Unii wzrosło, w mroźne zimowe dni nie uniknięto napiętych sytuacji w obszarze energii elektrycznej. Kraje, takie jak Francja, niemal osiągnęły swoje progi importu energii elektrycznej, zmuszone więc były do wysyłania wiadomości do niektórych obywateli z prośbą o zmniejszenie zużycia w godzinach szczytu.

W celu podniesienia bezpieczeństwa dostaw w tych trudnych okresach konieczne jest większe wytwarzanie mocy szczytowej (w 2009 r. dodano 13,8 GW z nowych elektrowni gazowych), zwiększenie liczby transgranicznych połączeń międzysieciowych (w 2009 r. odnotowano bardzo niewielki postęp) oraz intensywne programy reagowania na zapotrzebowanie umożliwione przez takie urządzenia, jak systemy inteligentnego opomiarowania.

Zdaniem Capgemini przez kolejnych kilka lat obserwować będziemy coraz powszechniejsze stosowanie technologii inteligentnych sieci elektroenergetycznych w Europie. Przedsiębiorstwa użyteczności publicznej będą musiały bowiem kontrolować i zarządzać drastycznym wzrostem przepływu danych, ich przechowywaniem oraz wymianą informacji związanych z jeszcze bardziej złożonym i wymagającym krajobrazem energetycznym.

Dokument powstał m.in. we współpracy z Société Générale Global Research. Dwunasta edycja raportu dotyczącego europejskich rynków energetycznych pokazuje, że trudne może okazać się ograniczenie zużycia energii w Europie. Nie jest ono bowiem jednym z obowiązkowych założeń w europejskim ustawodawstwie.

W raporcie European Energy Markets Observatory (EEMO) napisano, że mimo zastoju gospodarczego i utrudnień wynikających z prawa obowiązującego w poszczególnych krajach, Unia Europejska jest bliska zrealizowania planu redukcji emisji gazów cieplarnianych ustalonego w protokole z Kioto.

Pozostało 83% artykułu
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka
Famur o próbie wrogiego przejęcia: Rosyjska firma skazana na straty, kazachska nie