Wczoraj rada nadzorcza powołała Aleksandra Grada na stanowisko prezesa PGE Energia Jądrowa, podmiotu zależnego od Polskiej Grupy Energetycznej, odpowiedzialnego za realizację projektu budowy elektrowni jądrowych w naszym kraju.
Były minister skarbu został też szefem PGE EJ 1, spółki celowej, której zadaniem jest przygotowanie inwestycji oraz budowa pierwszej siłowni atomowej. Rada na wiceprezesa obu przedsiębiorstw powołała również Zdzisława Gawlika. Był on wiceministrem w Ministerstwie Skarbu Państwa, kiedy szefem resortu był Grad.
Nie można wykluczyć, że Grad zostanie również wiceprezesem całego PGE. W ubiegłym tygodniu nieoczekiwanie z tego stanowiska odwołano Pawła Skowrońskiego, który był też szefem obu jądrowych firm, co wskazywałoby na to, że Grad obejmuje po nim wszystkie zwolnione stanowiska. O ile jednak na prezesa powołano go bez żadnego konkursu, to na wiceprezesa PGE ma być już ogłoszony konkurs – wynika z informacji „Rz".
Rynek już wcześniej oczekiwał zmian w grupie. Grad zrzekł się niedawno mandatu poselskiego. Jako przyczynę rezygnacji podał podjęcie w najbliższym czasie nowych obowiązków, których nie będzie mógł pogodzić ze sprawowaniem funkcji posła.