Pomimo ogromnych możliwości w energetyce odnawialnej, Rosja wykorzystywała dotąd tylko wodę. Elektrownie wodne na potężnych syberyjskich rzekach produkują 16 proc. prądu potrzebnego krajowi. Są jednak stare, mają zużyte wyposażenie wymagające pilnej wymiany i unowocześnienia.

Teraz zanosi się na boom wiatrowy, który umożliwiła nowa ustawa "O towarzystwach inwestycyjnych". Umożliwia ona tworzenie grup inwestorskich w energetyce z udziałem zagranicznych podmiotów. Pierwsze takie towarzystwo już powstało. W skład towarzystwa "Stabilna energetyka - stabilny rozwój" weszło 50 firm gotowych finansować projekty zielonej energetyki w Rosji.

Pierwszy z nich "Energia Morza Białego", zakłada modernizację całego systemu dostaw ciepła w rejonie archangielskim, w tym wymianę sieci na nowe oraz przejście na paliwa alternatywne, jak biomasa czy biogaz.

Prąd ma dostarczać elektrownia wiatrowa stawiana nad morzem. Jej budowa już się rozpoczęła. Moc sięgnie 200 MW, z możliwością zwiększenia do 1 GW. Koszt to 16 mld rubli (520 mln dol.). W inwestycji uczestniczy niemiecka firma SoWiTec International, dostawca technologii.