O przygotowaniach do spotkania poinformował Maksim Miedwiedkow, szef Departamentu Negocjacji handlowych w Ministerstwie Gospodarki, wcześniej główny negocjator w Brukseli wejścia Rosji do WTO. Kluczowe będą rozmowy w sprawie trzeciego pakietu energetycznego – zbioru regulacji na unijnym rynku energetycznym, uchwalonego w 2009 r.
Pakiet nakłada ograniczenia na koncerny władające sieciami do przesyłu surowców energetycznych takich jak gaz. Muszą one rozdzielić transport gazu od jego sprzedaży, aby ułatwić wejście na rynek nowych graczy i obniżyć ceny.
110 mld m sześc. gazu rocznie ma transportować gazociąg South Stream
I tak np. na Litwie Gazprom, który obok niemieckiego E.On jest głównym udziałowcem operatora gazowego Lietuvos Dujos, będzie musiał zrezygnować z kontroli magistrali przesyłowych. Rosjanie się na to nie godzą. Podobnie jak na renegocjacje umów dwustronnych zawartych z krajami uczestniczącymi w projekcie budowy Gazociągu Południowego – Austrią, Bułgarią, Grecją, Chorwacją, Słowacją, Węgrami i aspirującą do Unii Serbią. Bruksela zażądała renegocjacji w specjalnym piśmie przesłanym na Kreml w grudniu.
Kolejny temat to gazociąg OPAL, co do którego w końcu stycznia miano osiągnąć porozumienie o wyłączeniu spod regulacji trzeciego pakietu. Ogłosił to prezydent Rosji, ale dotąd Bruksela oficjalnie tego nie potwierdziła.