Gazprom potrzebuje Ukrainy

Komisja Europejska wstrzymała decyzję w sprawie lądowej części Gazociągu Północnego i przerwała rozmowy o Gazociągu Południowym. W tej sytuacji rosyjski koncern jest skazany na tranzyt przez Ukrainę.

Publikacja: 12.03.2014 03:19

Gazprom potrzebuje Ukrainy

Foto: Bloomberg

Dwie podjęte w tym tygodniu gazowe decyzje Komisji Europejskiej bardzo utrudnią Gazpromowi przesył gazu poza ukraińskimi magistralami. Pierwsza z nich to bezterminowe odłożenie przez Brukselę wydania decyzji o wyłączeniu gazociągu OPAL spod regulacji trzeciego pakietu energetycznego. A jeszcze w styczniu prezydent Władimir Putin ogłosił, że wszystko w tej sprawie zostało już uzgodnione.

Komisja blokuje OPAL

Gazociąg OPAL ma moc 36 mld m sześc. gazu rocznie i łączy Nord Stream z systemem gazowym na terenie Niemiec. Trzeci pakiet energetyczny pozwala Gazpromowi na zapełnienie rury do połowy, resztę Rosjanie muszą udostępniać podmiotom trzecim w ramach zachowania konkurencyjności na unijnym rynku.

Starania o osiągnięte porozumienie trwały trzy lata. Jesienią do mediów dostała się informacja, że Gazprom będzie mógł zapełnić cały gazociąg, ale połowę gazu musi sprzedawać na wolnym rynku po cenach spotowych. Podczas szczytu Rosja–Unia w Brukseli w końcu stycznia Władimir Putin ogłosił, że strony porozumiały się o stuprocentowym wykorzystaniu przez Gazprom gazociągu OPAL. Teraz Komisja Europejska odkłada podjęcie decyzji, utrudniając tym samym Gazpromowi pełne wykorzystanie gazociągu i zarabianie na większych dostawach. Oficjalny powód podała Sabine Berger, rzeczniczka KE: „Przyczyną prolongowania wydania decyzji jest konieczność uzyskania dodatkowych wyjaśnień dotyczących spraw technicznych".

Jeszcze trudniej będzie negocjować w sprawie budowanego Gazociągu Południowego (South Stream). Odłożenie rozmów Komisji Europejskiej z Rosją w tej sprawie zapowiedział unijny komisarz ds. energetyki. Guenther Oettinger powiedział wprost, że nie tylko nie będzie przyspieszał rozmów w sprawie South Stream, ale przeciwnie – „takie rozmowy zostaną odłożone".

South Stream ma być gotowy do 2018 r. i zabezpieczać 15 proc. gazu importowanego przez Unię. Gazociąg omija Ukrainę i Turcję. Ma mieć ok. 3600 km długości, z czego prawie tysiąc po dnie Morza Czarnego. Im dłużej trwa realizacja, tym wyższe są koszty. Zdaniem Michaiła Korczemkina, szefa East European Gas Analysis, sięgają już (wraz z częścią rosyjską) 56 mld euro. Gazprom podaje koszt 16,5 mld euro, ale jest to tylko część zagraniczna projektu.

Gazprom stara się o wyłączenie projektu spod przepisów trzeciego pakietu energetycznego. Bruksela zaleciła sześciu krajom (Austria, Bułgaria, Chorwacja, Grecja, Słowenia, Węgry i Serbia jako członek Wspólnoty Energetycznej Unii), uczestnikom projektu, renegocjację umów z Gazpromem. Powodem jest ich niezgodność z unijnymi regulacjami energetycznymi.

Polskie zapasy największe

Komisarz Oettinger podkreślił, że nie ma żadnej potrzeby szybkiego poszukiwania sposobu zwiększenia importu gazu na rynki Unii. Kraje Wspólnoty nie boją się przerw w dostawach, bo zima była ciepła i krótka. Według danych Reutersa najwięcej zapasów gazu zgromadziła Polska – 70 proc. zapełnienia magazynów, Niemcy mają je wypełnione w 60 proc., Słowacja i Czechy w 45 proc., a Austria w 34 proc. Wystarczy to na dwa–trzy miesiące, gdyby zabrakło gazu z Rosji.

W minionym roku Unia kupiła z Rosji 167,2 mld m sześc. gazu, z czego połowę tranzytem przez Ukrainę (82,3 mld m sześc.). Ukraińskie magistrale mogą przesyłać ok. 140 mld m sześc. gazu rocznie i jest to największy tego typu system transportu błękitnego paliwa w Europie. Poza gazem rosyjskim, zaspokajającym jedną trzecią potrzeb unijnego rynku, kraje Wspólnoty importowały w 2013 r. gaz z północnej Afryki, Iranu i Azerbejdżanu, w sumie 107,3 mld m sześc. Prezes włoskiego Eni Paolo Scaroni stwierdził podczas ubiegłotygodniowej konferencji CERAWeek w Houston, że Unia mogłaby zmniejszyć zakupy z Rosji o wielkość tranzytu przez Ukrainę (ok. 83 mld m sześc.), ale pod warunkiem, że odrodzi się import z Libii, a w Europie Wschodniej i Środkowej przybędzie terminali LNG.

Zdaniem Williama Hague'a, szefa brytyjskiego MSZ, jeżeli szybko nie znajdzie się rozwiązanie kryzysu ukraińskiego, to kraje Unii zaczną zmieniać swoją politykę energetyczną i podejście do współpracy gospodarczej z Rosją. Decyzje muszą tu zapadać szybko, bo według prognozy ExxonMobil w ciągu dekady zależność Europy od importu gazu wzrośnie z 45 proc. do 60 proc. Powodem jest przede wszystkim spadek własnego wydobycia.

Ratunkiem Ameryka ?i łupki?

Wszystko zależy więc od tego, jak szybko do Europy dotrze tani gaz amerykański i czy poszukiwania gazu łupkowego w takich krajach jak Polska przełożą się na uruchomienie wydobycia przemysłowego.

Na razie Ukraina pozostaje największym łącznikiem Rosji z rynkami Unii, choć tranzyt maleje z roku na rok. Sześć lat temu ukraińskie magistrale przesłały na Zachód 116,9 mld m sześc., ale w ubiegłym roku już o 30 proc. mniej.

To pochodna nie tyle spadku popytu w Europie, ile skierowania części paliwa obchodzącym Ukrainę Gazociągiem Północnym. Gazprom liczył na więcej, ale na razie Komisja Europejska te kalkulacje zablokowała. We wtorek, po tym jak KE bezterminowo odłożyła też rozmowy z Rosjanami na temat South Streamu, koncern poinformował, że „projekt budowy South Streamu postępuje. Do końca marca podpiszemy porozumienia dotyczące położenia pierwszego odcinka, jak również umowy w sprawie dostaw elementów gazociągu dla drugiego odcinka".

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

i.trusewicz@rp.pl

Dwie podjęte w tym tygodniu gazowe decyzje Komisji Europejskiej bardzo utrudnią Gazpromowi przesył gazu poza ukraińskimi magistralami. Pierwsza z nich to bezterminowe odłożenie przez Brukselę wydania decyzji o wyłączeniu gazociągu OPAL spod regulacji trzeciego pakietu energetycznego. A jeszcze w styczniu prezydent Władimir Putin ogłosił, że wszystko w tej sprawie zostało już uzgodnione.

Komisja blokuje OPAL

Pozostało 93% artykułu
Energetyka
Rosnące ceny energii zostaną przerzucone na spółki energetyczne? Jest zapowiedź
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Więcej gazu w transformacji
Energetyka
Pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie zatwierdzony. Ile wyniesie?
Energetyka
Trump wskazał kandydata na nowego sekretarza ds. energii. To zwolennik ropy i gazu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Energetyka
Bez OZE ani rusz