Zmarł Krzysztof Żmijewski

- Odszedł wybitny człowiek, podchodzący do wszystkiego z dystansem i pokorą – tak o prof. Krzysztofie Żmijewskim piszą ci, którzy chcieli symbolicznie pożegnać go krótkimi wpisami w internecie.

Publikacja: 29.10.2015 18:45

prof. Krzysztof Żmijewski

prof. Krzysztof Żmijewski

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Zmarł po kilkumiesięcznej chorobie w nocy z 28 na 29 października w wieku 66 lat. Do końca był aktywny zawodowo. Dlatego wielu to odejście zaskoczyło.

Całym swoim życiem udowadniał, że idee zrównoważonego rozwoju i gospodarki niskoemisyjnej nie są i być nie powinny tylko pustymi hasłami. Był swoistym głosem rozsądku wśród ekspertów stawiających diagnozę stanu polskiej energetyki. Potrafił nie tylko wyciągać wnioski z przeszłości, analizować teraźniejszość, ale też wizjonersko patrzeć w przyszłość opowiadając o energooszczędnych ktoś by powiedział „szklanych domach", gdzie nawet okna będą przystosowane do produkcji energii z promieni słonecznych.

Ale był człowiekiem mocno stąpającym po ziemi. Dostrzegał bowiem problemy polskiej wsi i rolników zmagających się z ciągłymi przerwami w dostawach prądu, w dodatku kiepskiej jakości. To właśnie nich widział forpocztę dla rozwoju energetyki rozproszonej wykorzystującej odnawialne źródła energii.

Był profesorem Politechniki Warszawskiej, w której kierował Zakładem Budownictwa Ogólnego. Pełnił też funkcję sekretarza Społecznej Rady ds. Rozwoju Gospodarki Niskoemisyjnej, a od 2014 r. Społecznej Rady ds. Zrównoważonego Rozwoju Energetyki przy Ministrze Gospodarki. Współtworzył i przewodniczył też Zespołowi ds. Rozwoju Gospodarki Niskoemisyjnej na Obszarach Wiejskich przy Ministrze Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Całe jego życie zawodowe – nawet to związane stricte ze sferą polityczną - było z promowaniem wspomnianych wartości, za co został odznaczony przez Prezydenta Polski Orderem Odrodzenia Polski, Polonia Restituta za wybitną służbę dla narodu w dziedzinie efektywności energetycznej.

W latach 1991-1993 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Budownictwa nadzorującym kwestię efektywności energetycznej w sektorze budownictwa i gospodarki komunalnej. Następne (w latach 1993-1998) pełnił funkcję prezesa Krajowej Agencji Poszanowania Energii. Kierował też Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi. W 2010 prezydent RP Lech Kaczyński powołał go na członka Narodowej Rady Rozwoju.

Zmarł po kilkumiesięcznej chorobie w nocy z 28 na 29 października w wieku 66 lat. Do końca był aktywny zawodowo. Dlatego wielu to odejście zaskoczyło.

Całym swoim życiem udowadniał, że idee zrównoważonego rozwoju i gospodarki niskoemisyjnej nie są i być nie powinny tylko pustymi hasłami. Był swoistym głosem rozsądku wśród ekspertów stawiających diagnozę stanu polskiej energetyki. Potrafił nie tylko wyciągać wnioski z przeszłości, analizować teraźniejszość, ale też wizjonersko patrzeć w przyszłość opowiadając o energooszczędnych ktoś by powiedział „szklanych domach", gdzie nawet okna będą przystosowane do produkcji energii z promieni słonecznych.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Energetyka
Niemiecka gospodarka na zakręcie. Firmy straszą zwolnieniami
Energetyka
Energetyka trafia w ręce PSL, zaś były prezes URE może doradzać premierowi
Energetyka
Przyszły rząd odkrywa karty w energetyce
Energetyka
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” najlepszym dziennikarzem w branży energetycznej
Energetyka
Niemieckie domy czeka rewolucja. Rząd w Berlinie decyduje się na radykalny zakaz