„Mamy teraz opalaną węglem przestarzałą kotłownię z lat. 80., co oznacza albo jej gruntowną przebudowę lub budowę nowej. Opracowaliśmy analizę, która miała dać odpowiedź na pytanie, które rozwiązanie będzie dla nas najlepsze pod względem finansowym, technologicznym i środowiska naturalnego. Najkorzystniejszym wariantem okazało się skorzystanie z odnawialnych źródeł energii" - powiedziała w środę PAP inspektor ds. zamówień publicznych i ekologii w Urzędzie Gminy w Potęgowie Katarzyna Kozioł.
Biogazownia działa od 2013 r. w pobliskim Darżynie, jej właścicielem jest prywatny przedsiębiorca. Zakład korzysta z masy organicznej, takiej jak np. kukurydza, ziemniaki i gnojowica, poddawanej fermentacji. W wyniku dalszych procesów technologicznych wytwarzana jest energia elektryczna.
„Efektem ubocznym tej technologii jest energia cieplna, która do tej pory szła do atmosfery i nie była w żaden sposób wykorzystywana" – wyjaśniła Kozioł.
W ramach przedsięwzięcia powstanie ciepłociąg o długości prawie 5 km oraz wymienionych zostanie 20 węzłów cieplnych w budynkach na terenie miejscowości.
Inwestycja pozwoli zamknąć starą kotłownię na węgiel, dzięki czemu zmniejszy się emisja dwutlenku węgla oraz dotychczasowe rachunki za ciepło. Wstępne ekspertyzy wskazują bowiem, że skorzystanie z odnawialnych źródeł energii przez Potęgowo może być tańsze nawet do 30 proc.