Nowy dyrektor generalny koncernu BP Murray Auchincloss zamroził zatrudnienie i wstrzymał nowe projekty w sektorze morskiej energetyki wiatrowej. Koncern ponownie ma kłaść nacisk na ropę i gaz, a wszystko z powodu niezadowolenia, jakie okazywali inwestorzy strategii transformacji energetycznej.
Informacje o zmianie w BP, pozyskane przez agencję Reuters z kilku anonimowych źródeł w koncernie, oznaczają zmianę kierunku w stosunku do tego obranego przez poprzedniego CEO Bernarda Looneya, który zakładał szybkie odejście od paliw kopalnych. Transformacja zbiegła się w czasie z pandemią Covid-19 i atakiem Rosji na Ukrainę, co spowodowało gwałtowny wzrost zysków z ropy i gazu. W tym czasie zyski z odnawialnych źródeł energii, w które inwestuje BP są wciąż odległe. Inwestorom, co miało odbicie w kursie akcji BP, nie spodobała się transformacja.
BP zwiększa inwestycje w ropę
Dyrektorka finansowa Kate Thomson i Auchincloss uznali w tej sytuacji za priorytetowe inwestowanie w nowe aktywa naftowe i gazowe, choćby w Zatoce Meksykańskiej czy w USA, gdzie BP inwestuje w złoża łupkowe. Koncern rozważa jednak również inwestycje w bardziej zrównoważone ekologicznie przedsięwzięcia. Mają one jednak przynosić szybszy zwrot, więc na celowniku są np. biopaliwa. Stąd inwestycje w firmę Bunge’s, zajmującą się handlem zbożem i w joint venture BP Bunge Bioenergia, która zajmuje się cukrem i etanolem. Wydano na to 1,4 mld dolarów.
Czytaj więcej
Należący do koncernu naftowego Orlen fundusz kupił udziały w spółce Euroloop, producencie ultraszybkich stacji dla pojazdów elektrycznych – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. I to nie koniec planów tej spółki VC.
Zamrożenie zatrudnienia w części koncernu zajmującej się odnawialnymi źródłami energii na razie nie oznacza zwolnień. BP przerzuca pracowników z przedsięwzięć nie dających nadziei na szybki zysk do tych bardziej obiecujących. Do tego zamrożenie zatrudnienia objęło nie tylko przedsięwzięcia OZE, ale dotyczy całego koncernu z wyjątkiem pracowników szeregowych i personelu bezpieczeństwa. Cięcia zatrudnienia są jednak oczekiwane w koncernie.