Nowy prezes Orlenu zapowiada weryfikacje projektów. Mały atom do zmian

Nowy prezes Orlenu zapowiedział weryfikację kosztów i harmonogramu projektów rozwojowych Orlenu. Ireneusz Fąfara wymienił m.in. mały atom, a zwłaszcza projekt rozwoju petrochemii. – Te projekt nie może być rozwijany tak jak dotychczas – powiedział.

Publikacja: 23.05.2024 12:27

Prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara i Magdalena Bartoś, wiceprezes ds. finansowych

Prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara i Magdalena Bartoś, wiceprezes ds. finansowych

Foto: Fotorzepa/ Bartłomiej Sawicki

Nowy prezes Orlenu zapowiedział weryfikację kosztów i harmonogramu projektów rozwojowych Orlenu. Ireneusz Fąfara wymienił mały atom, a zwłaszcza projekt rozwoju petrochemii. – Te projekt nie może być rozwijany tak jak dotychczas – powiedział.

Czytaj więcej

Orlen: spadek zysków w pięciu kluczowych biznesach

- Po niespełna dwóch miesiącach chcemy pokazać na jakie akcenty chcemy postawić. Chcemy przyspieszyć, bo przyspiesza transformacja energetyczna i chcemy na tym zarabiać. Chcemy robić biznes, a nie ideologię. Cele klimatyczne w grupie pozostawiamy, ale widzimy, że w wielu obszarach koncern musi nadrobić zaległości, a tym, gdzie to nie możliwe zredukować swoje plany i przedstawić receptę i rozwiązanie. Nasza strategia przewiduje, że jest konieczność zwiększenia OZE z 0,9 GW do 9 GW mocy. Chcemy szukać możliwości na morzu i lądzie, w kraju i za granica. Jesteśmy w fazie przygotowania projektu elektrowni Siekierki w Warszawie, aby w 2035 r. odjeść od węgla. Moc w elektrowniach gazowych wzrośnie z 2 GW do 4 GW w 2030 r – mówi prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara.

Orlen chce nadal rozwijać projekt atomowy

W kontekście projektu rozwoju małego reaktora jądrowego, który miał być oddany do użytku już w 2030 r. o mocy 300 MW, wskazał, że ze względu na technologię i kwestie regulacyjno–pozwoleniowe ten projekt jest „wyzwaniem”. – Chcemy jednak nadal rozwijać ten projekt. Dlatego też rozpoczęliśmy z naszymi partnerami rozmowy dotyczące aktualizacji projektu i w kwestii nowej formuły tego przedsięwzięcia. Mam nadzieje, że rozmowy będą toczyć się konstruktywnie – powiedział prezes Orlenu.

Wyzwaniem są też daty dot. rozwoju projektu rozbudowy petrochemii. – Ten projekt nie może być realizowany tak jak dotychczas z dużymi odpisami. Będziemy dostosowywać ten projekt i go porządkować – zapowiedział Ireneusz Fąfara.

Czytaj więcej

Nowy zarząd Orlenu zdradził, ile Daniel Obajtek zarobił w 2023 roku

Prezes Fąfara podkreślił, że spółka przy rewizji projektów będzie kierować się weryfikacją, ścieżką dojścia, harmonogramem i nakładami. – Chcemy uniknąć sytuacji, gdzie część projektów zostanie spisana na straty i dokonywać wielomiliardowych odpisów. Nasz cel to przewrócenie ładu korporacyjnego w firmie. Doprowadzimy do tego, że wszystkie decyzje w firmie będą realizowane w oparciu o jasne kryteria i będziemy utrzymywać dobre relacje z otoczeniem. Każda złotówka musi być zainwestowana racjonalnie i przynosić stopę zwrotu. Nie będzie wyjątku. Ma to znaleźć odzwierciedlenie w nowej strategii, którą poznamy do końca roku. Ma ona kierować się regularną wypłaty dywidendy. Naszą ambicją jest, to aby Orlen znów był kojarzony jako firma wiarygodna i szczera – zapowiedział.

- Kiedy byłem poprzednio w grupie nasza działalność była dość prosta dotyczącej przerobu paliw, produkcji paliw. Teraz to wielki koncern, który zajmuje się nie do końca tymi sektorami, którymi powinien z punktu widzenia działalności biznesowej – powiedział prezes. Precyzował, że trwają audyty (ma być ich 8-9) dotyczące działalności, w tym także szwajcarskiej firmy tradingowej OTS. Być może nie jest konieczne, aby działały cztery odziały firmy zajmujące się handlem. - Robimy wszystko co można, aby odzyskać te pieniądze z pomocą w kancelarii prawnych. Jeśli pytacie państwo, na ile oceniamy szanse na odzyskanie tych pieniędzy to nie wiem — powiedział.

Nowy prezes Orlenu zapowiedział weryfikację kosztów i harmonogramu projektów rozwojowych Orlenu. Ireneusz Fąfara wymienił mały atom, a zwłaszcza projekt rozwoju petrochemii. – Te projekt nie może być rozwijany tak jak dotychczas – powiedział.

- Po niespełna dwóch miesiącach chcemy pokazać na jakie akcenty chcemy postawić. Chcemy przyspieszyć, bo przyspiesza transformacja energetyczna i chcemy na tym zarabiać. Chcemy robić biznes, a nie ideologię. Cele klimatyczne w grupie pozostawiamy, ale widzimy, że w wielu obszarach koncern musi nadrobić zaległości, a tym, gdzie to nie możliwe zredukować swoje plany i przedstawić receptę i rozwiązanie. Nasza strategia przewiduje, że jest konieczność zwiększenia OZE z 0,9 GW do 9 GW mocy. Chcemy szukać możliwości na morzu i lądzie, w kraju i za granica. Jesteśmy w fazie przygotowania projektu elektrowni Siekierki w Warszawie, aby w 2035 r. odjeść od węgla. Moc w elektrowniach gazowych wzrośnie z 2 GW do 4 GW w 2030 r – mówi prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Energetyka Zawodowa
Poprzedni zarząd PGE bez absolutorium. Zaszkodziła kampania informacyjna
Energetyka Zawodowa
Spór rządu z energetykami o magazyny energii. Inwestycje pod znakiem zapytania
Energetyka Zawodowa
Resorty odpowiedzialne za energetykę krytykują projekt ministerstwa finansów
Energetyka Zawodowa
Różne strategie oczekiwania na wydzielenie węgla ze spółek
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Energetyka Zawodowa
Litwa pomoże odbudować energetykę Ukrainy po atakach Rosji