Sołowow nie podjął jeszcze decyzji o przyszłości Rafako

Czarny scenariusz dla znanej raciborskiej firmy Rafako nie jest jeszcze przesądzony, ale nasi rozmówcy przyznają, że czasu jest coraz mniej. Michał Sołowow, potencjalny nowy właściciel, ma jeszcze czas do końca maja na podjęcie decyzji o zakupie producenta urządzeń dla energetyki. Obligatariusze są jednak zaniepokojeni brakiem decyzji firmy Galleon, która należy do Sołowowa. Podjęli w tej sprawie działania.

Publikacja: 04.05.2023 13:14

Sołowow nie podjął jeszcze decyzji o przyszłości Rafako

Foto: materiały prasowe

Jak czytamy w raporcie giełdowym Rafako z początku maja, nie doszło do spełnienia wszystkich warunków zawieszających wskazanych w umowie sprzedaży oraz zrzeczenia się przez inwestora niespełnionych do tego dnia warunków zawieszających. Chodzi o zakup pakietu akcji firmy Rafako przez spółkę Galleon, która należy do Michała Sołowowa. Jak się jednak dowiadujemy, do końca kwietnia wygasła jedynie wyłączność na przejęcie tychże akcji. Czas na dokonanie zakupu jest do końca maja.

Czytaj więcej

Koniec największego sporu w polskiej energetyce. Tauron i Rafako rozstali się

Jeszcze 20 kwietnia Rafako otrzymało oświadczenie firmy Galleon o zainteresowaniu kontynuowaniem procesu inwestorskiego. Niemniej od tamtej pory inwestor nie podjął żadnej decyzji, co dalej. Faktycznie jeden z warunków zawieszających transakcje nie został formalnie jeszcze spełniony. Chodzi o ugodę z litewską firmą VKJ należącej do litewskiej grupy Ignitis, dla której Rafako miało wybudować elektrociepłownię w Wilnie. Litwini żądają 50 mln zł odszkodowania. Rafako takiej kwoty nie ma, ale jest na dobrej drodze do porozumienia. W grę może wchodzić rozłożenia długu na raty. Galleon jednak miał nie pytać o stan realizacji tego punktu. Do czasu ukazania się tekstu nie odpowiedział na nasze pytania. 

Zaniepokojeni obligatariusze - właściciele obligacji PBG, do którego należy pakiet akcji mający być przedmiotem transakcji, mieli w związku z tym wykonać ruch mający przekonać potencjalnego inwestora do działań. Wygasła najpierw wyłączność dla Galleona, a jak się dowiadujemy, obligatariusze, którymi są banki z udziałem Skarbu Państwa i zagraniczne, mieli napisać list do Sołowowa, aby ten zdecydował, czy nadal chce przejąć Rafako.

Dla obligatariuszy niepokojący jest także fakt, że Galleon mimo rocznych rozmów nie podjął jeszcze procesu due diligence, a więc badania kondycji finansowej spółki, co także zabiera czas (a termin upływa z końcem maja).

Obligatariusze sugerują także nieoficjalnie, że jeśli Galleon nie chce kupić akcji, to być może czeka na upadłość Rafako i chce je przejąć od syndyka masy upadłościowej. Spółka produkuje urzążenia dla energetyki, może więc świadczyć usługi przy modernizacji bloków węglowych klasy 200 MW, co planuje polski rząd, czy budować komponenty małych reaktorów jądrowych. 

Jeśli jednak proces jej przejęcia nie dojdzie do skutku, poszkodowane oprócz pracownikami mogą być banki z udziałem Skarbu Państwa, które zgodziły się na zamianę długu rzędu 240 mln zł na akcje Rafako, i Polski Fundusz Rozwoju, który jest udziałowcem spółki.

Energetyka Zawodowa
Dyrektywa budynkowa nie umożliwi eksmisji
Energetyka Zawodowa
Problemy ministerstwa z elektrowniami węglowymi. Inwestorzy zdezorientowani
Energetyka Zawodowa
PGE Dystrybucja ma nowy zarząd
Energetyka
Gigantyczne śledztwo ws. fuzji Lotosu z Orlenem Kilkaset osób do przesłuchania
Energetyka Zawodowa
Renata Czech wiceprezesem zarządu PGE do spraw finansowych