Projekt „PKN Energa” wystraszył inwestorów

O 3 miliardy złotych skurczyła się wartość PKN Orlen po ogłoszeniu akwizycji firmy Energa. Nic dziwnego, w tle transakcji jest kontrowersyjny blok węglowy w Ostrołęce.

Publikacja: 09.12.2019 13:28

Projekt „PKN Energa” wystraszył inwestorów

Foto: NYMEX/Bloomberg News

– Rynek pokazał dobitnie, jak odebrana została koncepcja przejęcia Energi przez Orlen: mocne spadki Orlenu i Energa mocno w górę – mówi „Rzeczpospolitej” Paweł Juszczak, główny analityk Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. – Myślę, że to właściwa reakcja, łącząca zdziwienie z powodu niezbyt chyba słusznej decyzji z punktu widzenia interesów Orlenu, a jednocześnie bardzo korzystna dla interesów Energi, która mogłaby liczyć na silne kapitałowe wsparcie przejmującego – kwituje.

""

energia.rp.pl

Rzeczywiście, szefowie PKN Orlen starannie odczekali w czwartek z ogłoszeniem wezwania na akcje Energi do zamknięcia GPW. Dlatego kurs akcji o godz. 17 wynosił 87,64 zł za akcję PKN Orlen i 6,77 zł za akcję Energi. W kilka minut po otwarciu giełdy w piątek notowania paliwowego giganta spadły do 77,90 zł za akcję, zaś energetycznego koncernu z Gdańska wzrosły – do 7,17 zł za akcję.

""

materiały prasowe

energia.rp.pl

Wystarczyło też kilka minut od ogłoszenia decyzji koncernu z Płocka, by grupy dyskusyjne inwestorów zalały pytania o to, jak inni oceniają planowaną akwizycję. W mediach społecznościowych szuka się odpowiedzi na pytanie, dlaczego – a w odpowiedzi przypomina się, że prezes PKN Orlen Daniel Obajtek kierował wcześniej Energą, albo interpretuje się sprawę politycznie: że chodzi o wyprowadzenie podatków Energi (i Lotosu) z rządzonego przez opozycję Gdańska.

– Z punktu widzenia Energi najważniejszym problemem spółki było zorganizowanie finansowania dla projektu budowy bloku węglowego Ostrołęka C. W tym dopatrywalibyśmy się jednego z głównych powodów akwizycji – podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Tomasz Duda, analityk Erste Securities Polska. – Jeżeli wydajemy 9 mld zł na akwizycję aktywów energetycznych z biznesami mocno regulowanymi, gdzie nie ma zbyt wielu swobodnych przepływów pieniężnych, to chyba nie ma powodu przeprowadzania takiej operacji po to tylko, by przejąć farmy wiatrowe. Te dałoby się kupić bez takiego wysiłku – dowodzi.
Cóż, rozbudowa elektrowni Ostrołęka o nowy blok węglowy o mocy 1000 MW to gorący kartofel branży energetycznej. Projekt miałby być ostatnią inwestycją węglową w Polsce – a w oczach krytyków: wentylem bezpieczeństwa dla górnictwa, zapewniającym zbyt tracącego na popularności i niezbyt opłacalnego w wydobyciu surowca.

""

energia.rp.pl

Dotychczas inwestorzy – czyli koncerny Enea i Energa, bowiem PGE wycofała się z udziału w listopadzie – wyłożyli na ten cel już niemal 900 mln zł. Kolejne wydatki w latach 2019–2020 zgodziła się pokryć Energa, kwotą 819 mln zł. Analogiczną sumę wysupła w 2021 r. Enea. Szkopuł w tym, że koncerny nie miały innego wyjścia, bowiem inwestycji w Ostrołęce nie chce finansować żaden inny gracz, banki nie kwapią się z kredytami na inwestycje węglowe, ubezpieczyciele nie chcą ich ubezpieczać.

– Na pewno chcielibyśmy zastąpić istniejącą elektrownię Ostrołęka B blokiem gazowym, to ma sens – komentował dyrektor wykonawczy PKN Orlen ds. energetyki Jarosław Dybowski. – Generalnie Ostrołęka C nie jest najlepszym projektem, w najlepszej lokalizacji dla polskiego systemu – dodawał.

Nie jest to jednak sygnał chęci zamknięcia projektu lub wymiany instalacji węglowej na gazową. – Taka operacja raczej nie odbędzie się bezkosztowo. Nie wymienia się jednej technologii na drugą ot tak – zauważa Tomasz Duda. Przypomina, że – węglowa – Ostrołęka C opiera się na podpisanym już szczegółowym kontrakcie z Amerykanami z GE. Na dodatek zakontraktowała już dostawy do rynku mocy. Innymi słowy, dopełniono wielu formalności, by zapewnić rynkowi dostawy energii wyprodukowanej w Ostrołęce C z węgla. Odwrócenie tego procesu może być niesłychanie kosztowne, nawet jeżeli – jak złośliwie podkreślają niektórzy – „na biednego nie trafiło”.

– Rynek pokazał dobitnie, jak odebrana została koncepcja przejęcia Energi przez Orlen: mocne spadki Orlenu i Energa mocno w górę – mówi „Rzeczpospolitej” Paweł Juszczak, główny analityk Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. – Myślę, że to właściwa reakcja, łącząca zdziwienie z powodu niezbyt chyba słusznej decyzji z punktu widzenia interesów Orlenu, a jednocześnie bardzo korzystna dla interesów Energi, która mogłaby liczyć na silne kapitałowe wsparcie przejmującego – kwituje.

Pozostało 87% artykułu
Energetyka Zawodowa
Raport dla Orlenu o Bartłomieju Sienkiewiczu. Ekspert: To jest czarny PR
Energetyka Zawodowa
Kolejne zmiany kadrowe w Orlenie. Wiadomo kto jest w zarządzie
Energetyka Zawodowa
Producenci cementu mają pomysł jak obniżyć ceny
Energetyka Zawodowa
Dyrektywa budynkowa nie umożliwi eksmisji
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Energetyka Zawodowa
Problemy ministerstwa z elektrowniami węglowymi. Inwestorzy zdezorientowani