Państwowa spółka SEPS - operator systemu przesyłowego na Słowacji, zapewni dostawy energii elektrycznej na Ukrainę w ramach pomocy doraźnej, zgodnie z obowiązującą umową. Słowacka spółka zapewnia także w standardzie transgraniczny przesył energii elektrycznej wszystkimi odcinkami, napisał portal słowackiego radio iROZHLAS.
Czytaj więcej
Słowacja rozważa działania odwetowe wobec Ukrainy, takie jak wstrzymanie dodatkowych dostaw energii elektrycznej po 1 stycznia. Premier Robert Fico zapowiedział, że decyzja taka zostanie podjęta, jeśli Kijów wstrzyma tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Słowacji.
Kontrakt obowiązuje, prąd będzie
Wiosną ubiegłego roku SEPS przedłużył o kolejne 12 miesięcy kontrakt, w ramach którego będzie mógł dostarczać do ukraińskiego systemu do 150 megawatów energii elektrycznej. Stratona ukraińska wiele razy korzystała z tej pomocy. W pierwszych 11 miesiącach ubiegłego roku eksport prądu netto ze Słowacji na Ukrainę wyniósł 2,43 terawatogodzin, czyli 3,5 razy więcej niż w tym samym okresie 2023 roku.
Analityk Józef Badida stwierdził, że sztuczne ograniczanie dostaw energii elektrycznej ze Słowacji za granicę najprawdopodobniej naruszyłoby prawo europejskie i słowackie.
Były minister gospodarki Słowacji Karel Hirman stwierdził wcześniej, że energia elektryczna jest sprzedawana Ukrainie przez podmioty gospodarcze, a nie przez państwo. Przekonywał, że wstrzymanie dostaw prądu na Ukrainę oznaczałoby wciągnięcie Słowacji w konflikt wewnątrz Unii.