- Pracujemy w tej chwili w Polsce nad tym i nasi ludzie rozmawiają o tym, w jaki sposób możemy bezpośrednio pomóc w zaopatrzeniu w energię elektryczną Ukrainie przed zimą - powiedział Tusk, dodając, że wszystkie zakłady energetyczne w Ukrainie są zagrożone atakami rosyjskimi.

- Pracujemy w tej chwili nad tym, aby móc spalać polski węgiel, którego mamy w tej chwili sporo, tak żeby nie płacić za spalanie tego węgla i za emisje a prąd wytworzony przez polskie elektrownie z polskiego węgla za europejskie pieniądze przesłać istniejącym mostem energetycznym na Ukrainę - uściślił Tusk. Nie wyjaśnił jednak jak polskie elektrownie miałyby uniknąć opłat za emisję CO2 w postaci systemu EU ETS. Prawo UE nie przewiduje takich wyjątków. 

Premier mimo to podkreślił, że chociaż w części rozwiązanie to może pomóc Ukrainie przetrwać ciężką zimę.