Jak poinformował Tauron, w 2023 r. koncern wydał 2,77 mld zł na sieci elektroenergetyczne. – Na wszystkich poziomach napięć zostało zrealizowanych ok. 70 tysięcy zadań inwestycyjnych – informuje spółka. W 2024 r. planowane jest zwiększenie wydatków do 3 mld zł. Środki te przeznaczone zostaną głównie na przyłączenie do sieci nowych klientów.
Przyspieszyć podłączanie do sieci
Tauron zakłada przyłączanie około 45 tysięcy nowych klientów, rozbudowę i poprawę stanu sieci elektroenergetycznej, w tym poprawę elastyczności i automatyzację sieci. Istotnym, kontynuowanym w bieżącym roku, przedsięwzięciem będzie wymiana liczników energii elektrycznej na nowoczesne liczniki zdalnego odczytu.
– W ubiegłym roku najwięcej inwestycji zostało zakończonych w Małopolsce, która rozwija się najbardziej dynamicznie w zakresie wydanych przez Tauron warunków przyłączeniowych – mówi Ewa Groń, rzecznik prasowy spółki Tauron Dystrybucja.
Czytaj więcej
Z roku na rok mimo rosnących wydatków na przyłączenia nowych klientów tempo przyłączenia budynków do sieci energetycznej nie rośnie, a nawet spada. Operatorzy sieci tłumaczą się długimi procedurami, a także rosnącą liczbą chętnych na podłączenie.
Nowi odbiorcy skarżą się, że muszą – często miesiącami – czekać na podłączenie do sieci. Tauron tłumaczy, że największe inwestycje sieciowe to zadania rozłożone na wiele lat. – Wynika to głównie z długotrwałego procesu związanego z projektowaniem i pozyskiwaniem koniecznych pozwoleń i zgód. W przypadkach budowy linii zasilających, projektowanie ciągów liniowych obejmuje niekiedy wiele kilometrów, co wymaga uzgodnień z wieloma podmiotami gospodarczymi, samorządami i osobami prywatnymi na danym terenie – wyjaśnia Groń.