Reklama

Prąd popłynął z Ukrainy do Unii Europejskiej

Dziś 30 czerwca Ukraina rozpoczęła komercyjny eksport energii elektrycznej do UE. W pierwszym etapie moc eksportu i importu zostanie ograniczona do 100 MW tylko w kierunku Rumunii i będzie dystrybuowana na aukcjach dziennych.

Publikacja: 30.06.2022 14:40

Prąd popłynął z Ukrainy do Unii Europejskiej

Foto: Adobe Stock

Według ukraińskiego ministra energetyki Hermana Hałuszczenko, ukraiński system energetyczny może eksportować prawie 17 razy więcej prądu niż obecne 100 MW. Od 16 marca ukraiński system elektroenergetyczny działa synchronicznie z kontynentalną europejską siecią elektroenergetyczną ENTSO-E. Pod koniec marca rozpoczął się eksport prądu z Ukrainy do Polski, a w maju do Mołdawii.

„Zaledwie trzy miesiące po otrzymaniu „reżymu bezwizowego” rozpoczął się długo oczekiwany eksport ukraińskiej energii elektrycznej do Unii – napisał premier Denys Szmyhal na portalu społecznościowym.

Tylko pierwszego dnia państwowe przedsiębiorstwo Ukrenergo zarobiło 10 mln hrywien (1,5 mln zł), sprzedając dostęp do odcinka międzypaństwowego.

Potencjalny eksport ukraińskiej energii elektrycznej do Europy może sięgnąć 2,5 GW, dzięki czemu Kijów mógłby zarabiać ponad 70 mld hrywien (2,4 mld dolarów) rocznie - podkreślił polityk.

To kwota wyższa, aniżeli teraz płaci Ukrainie Gazprom za tranzyt swojego gazu.

Reklama
Reklama

Wcześniej rumuński operator Transelectrica poinformował, że komercyjne giełdy energii z Mołdawią i Ukrainą rozpoczną się po synchronizacji z europejską siecią. Szef ukraińskiego rządu zaznaczył, że po zwycięstwie nad Rosją znacznie zwiększą się inwestycje w przesył energii.

Czytaj więcej

Ukrenergo: Prąd z Ukrainy do Rosji? Najwyżej dla krążownika "Moskwa"
Elektroenergetyka
Kulisy zmiany prezesa PGE. Czy poszło o ceny energii?
Elektroenergetyka
Wkrótce finał losów dystrybucji. Spółki gotowe do rozmów
Elektroenergetyka
Mimo decyzji sądu elektrownia PGE może działać. W tle dyskusja o Parku Narodowym
Elektroenergetyka
Czekają nas problemy z prądem? Poważne ostrzeżenie dla polskiej energetyki
Elektroenergetyka
PGE zaczyna od gazu w Krakowie, a skończy na hubie ciepła dzięki elektryfikacji
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama