Aktualizacja: 16.02.2025 20:06 Publikacja: 26.05.2023 03:00
Foto: Adobe Stock
W ubiegłym roku łączna wielkość krajowych emisji CO2, która objęta była systemem EU ETS, wyniosła blisko 184,9 mln ton – wynika z danych Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami. Tym samym spadła o 3,9 proc. w porównaniu z 2021 r. Największe zniżki zanotowano w: przemyśle pozostałym (spadek o 27 proc.) i drewnopochodnym (23,9 proc.), ciepłowniach zawodowych (17 proc.), hutnictwie żelaza i stali (16,8 proc.) oraz przemyśle chemicznym (15,3 proc.).
O tak dużych spadkach prawdopodobnie zdecydowały wprowadzane ograniczenia w produkcji, które z kolei wynikały z wyjątkowo wysokich cen surowców i energii. Mimo to niektóre branże zwiększyły negatywne oddziaływanie na klimat i środowisko. Chodzi m.in. o przemysł cementowy (wzrost o 5,3 proc.) i rafineryjny (4,2 proc.). Największy wzrost emisji CO2 odnotowali jednak operatorzy statków powietrznych, bo aż o 63,1 proc.
NFOŚiGW składa zawiadomienie do prokuratury dotyczące kilku firm, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstw w ramach programu "Czyste Powietrze". Podejrzane umowy opiewają na ok. 600 mln zł. Program jest czasowo zawieszony. Fimy, wykonujące termomodernizacje chwalą działania zaradcze, krytykują jednak wstrzymanie programu.
Polski rząd zabiega w UE, aby system handlu uprawnieniami do emisji CO2, który ma objąć budownictwo i transport (EU ETS 2), wszedł w życie w późniejszym terminie. Jeśli to się nie uda, nowy tzw. podatek od ogrzewania, który dotknie domy jednorodzinne ogrzewane paliwami stałymi, wejdzie w życie w 2027 r., a więc w roku wyborczym w Polsce.
Według Najwyższej Izby Kontroli, gospodarowanie środkami uzyskanymi ze sprzedaży uprawnień EU ETS było zgodne z przepisami, ale nie chroniło w sposób wystarczający interesów budżetu państwa oraz powiązania poniesionych wydatków z redukcją emisji CO2.
Coraz więcej środków ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 trafia na potrzeby związane z transformacją energetyczną. To jednak efekt działań KE aniżeli polskich rządów.
Obowiązkowa lista zielonych urządzeń i materiałów (ZUM), szansa na najwyższe dofinansowanie, doprecyzowanie prefinansowania i pełnomocnictwa oraz wzmocnienie budżetu środkami europejskimi – to elementy, które miały znaleźć się w aktualizacji.
Rezygnacja z samochodów z silnikami spalinowymi zapewne nie wystarczy, by zmniejszyć ilość zanieczyszczeń w miastach – sugeruje nowe badanie. Powód? Szkodliwy pył pochodzący z klocków hamulcowych jest większym zagrożeniem dla zdrowia niż spaliny samochodów napędzanych benzyną czy olejem napędowym.
W Stanach Zjednoczonych każdego dnia używa się pół miliarda słomek – tak wynika z bardzo luźnych szacunków. Największym nabywcą jest rząd federalny, który kupuje więcej słomek niż jakakolwiek inna grupa w USA. Słomki są używane w parkach narodowych, budynkach federalnych i ambasadach, między innymi.
– Porównałem dane z poprzednich lat i nie znalazłem sytuacji, w której w lutym byłoby tak sucho, jak obecnie – mówi Paweł Staniszewski, synoptyk hydrolog Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej–PIB. – Połowa kraju znajduje się w strefie niskiej wody, a wysokość pokrywy śnieżnej w górach jest najniższa od dziewięciu lat – dodaje.
Niemcy opublikowały raport poświęcony ocenie ryzyka klimatycznego w odniesieniu do ich kraju oraz całej UE. Zawiera on szereg niepokojących wniosków dotyczących wpływu zmian klimatu na unijną gospodarkę i sytuację wewnętrzną w państwach członkowskich.
Jak wynika z analizy organizacji Carbon Brief, ok. 95 proc. krajów nie dotrzymało ustalonego terminu na złożenie nowych zobowiązań klimatycznych na rok 2035. Konieczność ich składania to konsekwencja podpisania Porozumienia paryskiego.
Eksperci IMGW w swoim raporcie podsumowującym rok 2024 podkreślają, że zapisał się on w historii jako najcieplejszy w Polsce od początku pomiarów. Przedstawiają też dane dotyczące polskich biegunów ciepła i zimna.
Najnowsze badanie dotyczące wzrostu populacji szczurów pokazuje zaskakujący trend. Zauważono związek pomiędzy tempem zmian klimatu a rosnącą liczbą zgłoszeń o obecności szczurów w miastach. Co dokładnie pokazały wyniki badania?
Mimo nadejścia zjawiska La Niña, które zwykle przynosi ochłodzenie w tropikalnej części Pacyfiku, w styczniu 2025 roku odnotowano kolejny rekord średniej globalnej temperatury. Klimatolodzy przyznają, że to zaskakujące i może budzić obawy o wzrost tempa pogłębiania się zmian klimatu wywołanych działalnością człowieka.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas