Reklama

Kto kupuje najwięcej uranu z Rosji? Jeden kraj Unii na czele

Rosyjski wzbogacony uran jest wciąż importowany przez zachodnie kraje. Państwom z siłowniami jądrowymi taki import się opłaca, bo Rosjanie są tani i mają surowiec dobrej jakości. Względy etyczne są tu na drugim planie. Najwięcej rosyjskiego surowca kupuje kraj, w którym z atomu produkuje się najwięcej prądu. To Francja.

Publikacja: 16.09.2024 12:54

Rosyjski wzbogacony uran jest wciąż importowany przez zachodnie kraje

Rosyjski wzbogacony uran jest wciąż importowany przez zachodnie kraje

Foto: Bloomberg

Od stycznia 2023 r. do czerwca tego roku najwięcej wzbogaconego uranu z Rosji wśród państw Zachodu (które rosyjski reżim nazywa nieprzyjaznymi) importowały Francja, Korea Południowa, Stany Zjednoczone i Niemcy – wynika z danych Eurostatu i platformy ONZ Comtrade. W ciągu półtora roku 60,5 proc. (428,6 mln dolarów) całego potrzebnego Francji uranu stanowił import z Rosji.

Czytaj więcej

Dziurawe embargo USA na rosyjski uran. Rosatom może wciąż zarabiać

Na drugim miejscu znalazła się Korea Południowa – Rosja zapewniła jedną trzecią (33,7 proc.) importu tego surowca. Stany Zjednoczone 26,7 proc. potrzebnego uranu kupiły w Rosji, a Niemcy – 13,4 proc. krajowego popytu zaspokoiły rosyjskim surowcem.

Największy dostawca paliwa jądrowego na świecie

Pod koniec ubiegłego roku Rosja była liderem w dziedzinie wzbogacania uranu. Udział Rosatomu w globalnym rynku wyniósł 36 proc.

W minionym tygodniu Putin straszył, że Rosja ograniczy dostawy uranu, tytanu i niklu do „nieprzyjaznych krajów”. Byłby to  strzał w stopę, gdyż wobec taniejącej ropy i sankcji na gaz, wymienione metale stają się istotnym źródłem finansowania przez reżim  wojny w Ukrainie. A uranu i konkurencyjnych ofert także na globalnym rynku nie brakuje.

Reklama
Reklama

Rosyjskie groźby i obawa utraty atomowego rynku

- Decydując o ewentualnych ograniczeniach w eksporcie surowców strategicznych, Rosja nie zrobi nic na swoją szkodę – zapewniał w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Czytaj więcej

Rosatom stracił pieniądze w Turcji. Co dalej z budowaną atomówką?

- Po pierwsze musimy zareagować na, powiedziałbym, już nie nieprzyjazne, ale wręcz bandyckie działania przeciwko nam – wyjaśnił Pieskow.

Dodał, że władze będą ostrożnie podejmować decyzje w sprawie ewentualnych ograniczeń w eksporcie surowców strategicznych.

- Oczywiście wszystkie te decyzje zostaną podjęte bardzo, bardzo ostrożnie, ponieważ rynek jest dostatecznie konkurencyjny i bezlitosny. Jeśli raz straci się na nim pozycje, trzeba będzie dziesięcioleci, aby je ponownie zdobyć – wyjaśnił kremlowski urzędnik.

Kto ma uran na świecie?

Najwięcej uranu na świecie posiada Australia (28 proc. globalnych zasobów), ale to Kazachstan zaspokaja 43 proc. światowych potrzeb. Rosja jest szósta jeżeli chodzi o wielkość wydobycia uranu. Wśród dziesięciu największych kopalni uranowych nie ma ani jednej rosyjskiej (na czele jest Cygar Lake z koncernu Camerco/Orano z Kanady - 14 proc. światowego rynku w 2022 r). Wśród 10 największy producentów należące do Rosatomu Uranium One jest na piątej pozycji (9 proc. rynku), a ARMZ na 9 pozycji z 5-procentowym udziałem w globalnym rynku. Rosatom ma natomiast duże moce wzbogacania tego pierwiastka. Swoje złoża uranu Amerykanie też posiadają (1 proc. światowych zasobów, dwa razy więcej ma np. Ukraina), jednak w 2013 r zamknęli ostatnie zakłady wzbogacani uranu, bo bardziej opłacało się surowiec importować.

Atom
Banki uwierzyły w polski atom. Chętnych do kredytowania jest więcej niż potrzeb
Atom
Wojciech Wrochna: Zgoda KE na polski atom przyczyni się do stabilizacji cen energii
Atom
Przełomowa decyzja. Bruksela godzi się na pomoc publiczną dla polskiego atomu
Atom
Czarnobyl znów groźny. Nowy sarkofag utracił główną funkcję
Atom
Nowa umowa jądrowa USA–Arabia Saudyjska. Izrael i eksperci biją na alarm
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama