Białoruś poruszyła ze stroną rosyjską kwestię odszkodowań w związku z opóźnieniem w uruchomieniu białoruskiej elektrowni jądrowej.
- Takie pytania pojawiły się w związku z przekroczeniem terminów oddania elektrowni do użytku, za co odpowiedzialność ponosi strona rosyjska. Zaproponowali nam opcje cenowe paliwa jądrowego i wydłużenie okresu gwarancji do pięciu lat – powiedział Łukaszenko, agencji BieŁTA.
Atom przy litewskiej granicy
Białoruska elektrownia z dwoma reaktorami o łącznej mocy 2400 MW została zbudowana w pobliżu miasta Ostrowiec w obwodzie grodzieńskim 3 km od granicy z Litwą. Generalnym wykonawcą budowy stacji był rosyjski koncern państwowy Rosatom, ale w rzeczywistości budowało ją wiele firm, często nie mających wcześniej niczego wspólnego z sektorem jądrowym.
Czytaj więcej
Firma Last Energy chce wejść do wyścigu o małe reaktory jądrowe w Polsce. Firma jest finansowana przez amerykańskie fundusze inwestycyjne w tym First Round Capital i Gigafund, którym zarządza Łukasz Nosek, współzałożyciel PayPal oraz jeden z pierwszych inwestorów w firmach takich jak SpaceX i Uber. O planach firmy mówi Damian Jamroz, prezes Last Energy Polska.
Litwa od początku ostrzegła Brukselę i sąsiadów, że zbudowana 3 km od litewskiej granicy a 40 km od Wilna nad rzeką Wilją siłownia, powstała bez przestrzegania wymogów bezpieczeństwa i ochrony środowiska.