Ubrania coraz bardziej ekologiczne

Branża odzieżowa szuka sposobów na bycie bardziej eko.

Publikacja: 14.11.2019 23:00

Firmy odzieżowe coraz częściej przetwarzają już wykorzystane materiały. Fot./Shutterstock

Firmy odzieżowe coraz częściej przetwarzają już wykorzystane materiały. Fot./Shutterstock

Foto: Firmy odzieżowe coraz częściej przetwarzają już wykorzystane materiały. Fot./Shutterstock

Branża odzieżowa zdecydowanie zmienia zasady korzystania z materiałów: coraz więcej surowców do produkcji ubrań pochodzi z odzysku. Pojawiają się też nowe, np. roślinne, zamienniki skóry.

Dlatego firmy zaczęły coraz mocniej wchodzić w przerabianie już raz wykorzystanych materiałów. Tak powstał np. jeans z odzysku. Pojawiły się też zupełnie nowe możliwości – jak materiały produkowane z sieci rybackich wyłowionych z oceanów.

Buty z butelek

Coraz więcej producentów narzuca sobie wyśrubowane kryteria dotyczące produkcji materiałów z surowców, które zupełnie nie kojarzą się z branżą. – Sprzedaliśmy już 1 mln par butów, które są produkowane z plastiku wyłowionego z oceanów – powiedział w jednym z wywiadów Kasper Rorsted, prezes koncernu Adidas.

Chodzi o linię UltraBoost, projekt powstał we współpracy z ekologiczną inicjatywą Parley. Deklaracja oznacza zrealizowanie planu zapowiedzianego, gdy Adidias ogłaszał projekt, ale bynajmniej nie oznacza to zatrzymanie produkcji. Klienci bowiem chętnie takie produkty kupują, na wyprodukowanie jednej pary butów zużywa się 11 plastikowych butelek wyłowionych z oceanów.

Już w 2010 r. ogromnym sukcesem były także odkurzacze firmy Electrolux, których obudowy powstały z różnego rodzaju plastikowych odpadów wyłowionych z oceanów. Ta kolekcja została wyprzedana na pniu, nie wiadomo, czy firma planuje powrót do tego rodzaju pomysłu.

Dzisiaj to w branży jeden z głównych trendów, a producenci nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. – Do 2030 r. wszystkie ubrania i dodatki z naszych kolekcji będą pochodziły z recyklingu albo zostaną uszyte z materiałów pozyskiwanych w sposób zrównoważony – mówiła na kwietniowej konferencji o modzie odpowiedzialnej Dominique Fantaccino, szefowa H&M na Europę Wschodnią. – Już 95 proc. bawełny wykorzystywanej przez naszą firmę pochodzi z odpowiedzialnych źródeł, narzucamy sobie także ambitne cele zmniejszania emisji C02 – dodał.

– Trzeba powiedzieć wyraźnie: wykorzystywanie takich materiałów nie oznacza, że ta moda jest nudna. Dzisiaj nie jest sztuką kupowanie coraz to nowych ubrań. Wręcz przeciwnie, modne jest chodzenie do second-handów, aby ograniczać nieco konsumpcję – mówi modelka Anja Rubik. – Także branża luksusowa zaczyna się zmieniać, kolejne marki rezygnują choćby z szycia naturalnych futer czy wykorzystywania skór egzotycznych zwierząt.

Polskie marki nie pozostają w tym trendzie w tyle. – W 2018 r. wyprodukowaliśmy 2 mln sztuk odzieży z bawełny organicznej, ale to dopiero początek, cały czas zwiększamy udział materiałów przyjaznych środowisku w naszej ofercie – mówi Anna Miazga, koordynatorka ds. CSR w LPP. – W 2019 r. każda z pięciu marek LPP będzie miała w swojej kolekcji linię ekologiczną. W Reserved chcemy osiągnąć 10 proc. udziału zrównoważonych materiałów w kolekcji – dodaje.

Nowe materiały z roślin

Moda stawia też na zupełnie nowe materiały, jak Orange Fiber z odpadów po pomarańczach czy Pinatex, czyli odpowiednik skóry produkowany z liści ananasa. Polski startup Bio2Materials ma technologię produkcji wyglądającego jak skóra materiału z wytłoczyn po jabłkach.

– Początkowo poliester z odzysku i organiczna bawełna były drogie, dopiero rozwój technologii spowodowany zainteresowaniem konsumentów sprawił, że ceny spadły. Z innowacyjnymi materiałami jest tak samo – mówi Enrica Arena z Orange Fiber. Firma ta dostarcza włókien także marce Salvatore Ferragamo.

Ubrania z cytrusów to niejedyne elementy nowej kolekcji H&M Conscious Exclusive, w której znajdą się także ubrania z tkanin takich jak Pinatex (będącej alternatywą dla skóry robioną z liści ananasów) czy BLOOM (elastycznej pianki z alg morskich). H&M chce w ten sposób ograniczyć wpływ produkcji ubrań na środowisko naturalne. Przemysł tekstylny jest drugim z kolei najbardziej zanieczyszczającym naszą planetę.

We wcześniejszych kolekcjach Conscious Exclusive H&M oferował, między innymi, ubrania z przetworzonych plastikowych butelek i innych odpadów. Koncern intensywnie działa też na rzecz ekologii – klienci mogą wymieniać zużyte ubrania na bony rabatowe (co działa również w Polsce i pozwala na uzyskanie niewielkiego rabatu).

– Wykorzystujemy nie tylko bawełnę organiczną, ale także Tencel Lyocell pozyskiwany z celulozy drzewnej, biodegradowalny len czy włókna z recyklingu, np. poliester pozyskany z butelek – mówi Anna Miazga. – Wszystkie materiały wykorzystywane w naszej linii Eco Aware pochodzą z certyfikowanych źródeł. Jako polski producent odzieży chcemy być firmą przyjazną środowisku i inicjować ekologiczne rozwiązania na krajowym rynku – dodaje przedstawicielka LPP.

Działalność firmy w kierunku zrównoważonego rozwoju sięga znacznie głębiej, ponieważ chodzi nie tylko o produkcję ubrań. Ważna jest także edukacja osób biorących udział w procesie przygotowywania nowych kolekcji do wejścia na rynek.

Na polskich ulicach nie brakuje kontenerów do zbierania niepotrzebnej już odzieży. Choć wątpliwości może budzić argumentacja pozyskujących w ten sposób towar firm o tym, iż być może wspierają organizacje pożytku publicznego, to jednak zawsze lepiej, by tekstylia trafiły tam niż na wysypisko. Polska ma zresztą na rynku przetwarzania odzieży silną pozycję, jesteśmy znaczącym eksporterem takich produktów, które trafiają w dużej części do sklepów typu second-hand w Afryce, Azji czy Ameryce Południowej. W tej branży są także niesłychanie prężnie rozwijające się przedsiębiorstwa, czego najlepszym przykładem jest VIVE, które otwiera już w Polsce własne sklepy z ubraniami z drugiej ręki.

– Według danych GUS wydajemy średnio około 80 zł miesięcznie na odzież i obuwie. W tym kontekście bardziej zrozumiała staje się popularność second-handów – mówi dr Jolanta Tkaczyk, opiekun kierunku studiów z zakresu zarządzania marketingowego i zarządzania marką na rynku mody z Akademii Leona Koźmińskiego.

Branża odzieżowa zdecydowanie zmienia zasady korzystania z materiałów: coraz więcej surowców do produkcji ubrań pochodzi z odzysku. Pojawiają się też nowe, np. roślinne, zamienniki skóry.

Dlatego firmy zaczęły coraz mocniej wchodzić w przerabianie już raz wykorzystanych materiałów. Tak powstał np. jeans z odzysku. Pojawiły się też zupełnie nowe możliwości – jak materiały produkowane z sieci rybackich wyłowionych z oceanów.

Pozostało 93% artykułu
Walka o klimat
Wystartowała rejestracja na PRECOP 28
Walka o klimat
Mieszkańcy mogą zobaczyć, że smog otacza nie tylko sąsiadów
Walka o klimat
Biznes czeka energetyczna rewolucja
Walka o klimat
Firmy przed odpadową rewolucją
Walka o klimat
Przywracanie miastom zieleni to nie tylko frajda dla oczu