Na początku września liczba wniosków złożonych w programie „Czyste Powietrze" przekroczyła 308 tys., a ich łączna wartość grubo ponad 5 mld zł. Około 80 proc. złożonych wniosków doczekało już podpisania umów, których wartość przekroczyła 4 mld zł. Blisko 2 mld już wypłacono.
Oczywiście, przyczyn przyspieszenia można by wyliczyć niemało. Jednak tą, która z perspektywy Kowalskiego jest najważniejsza, było uproszczenie wniosków o dofinansowanie, reorganizacja i rozszerzenie palety środków i punktów, poprzez które można było je składać, oraz uproszczenie procedury ich rozpatrywania.
Trzy ścieżki
Od początku funkcjonowania programu jedno nie ulegało wątpliwości: dla wielu właścicieli kopciuchów wizyta w siedzibie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej była zbyt dużm wyzwaniem logistycznym. W efekcie jednym z najbardziej palących, nomen omen, wyzwań programu było stworzenie sieci punktów dostępu do programu, która obejmowałaby możliwie jak najprostszy dostęp w miejscu zamieszkania.
Tu naturalnymi węzłami były gminne urzędy. Dziś partnerami w programie jest około 2 tys. jednostek samorządu terytorialnego, czyli mniej więcej 80 proc. samorządów w Polsce. Początkową nieufność lokalnych władz przezwyciężano nieustającymi namowami i, co nie bez znaczenia, zachętami finansowymi: dziś gminy uczestniczące w programie otrzymują pieniądze za udział w programie, każdy przyjęty wniosek, a wreszcie – za aktywność.
Alternatywna ścieżka ruszyła w lipcu br. To nabór wniosków o dofinansowanie w bankach na dotacje przeznaczone na częściową spłatę kapitału kredytu bankowego. W tej chwili tzw. Kredyt Czyste Powietrze oferują dwa banki – Alior Bank oraz Bank Ochrony Środowiska – ale do wdrożenia tego produktu przygotowują się już kolejne banki, które w kwietniu br. podpisały z NFOŚiGW oraz 16 wfośigw umowy ws. uruchomienia ścieżki bankowej. Ta ścieżka różni się też tym, że potencjalny beneficjent programu przychodzi do banku rozmawiać o kredycie, natomiast w momencie uzyskania go to bank bierze na siebie wypełnienie wniosku, który pozostaje tylko sprawdzić i podpisać.