Strategie liderów stawiają na zrównoważony rozwój biznesu

Firmy świadome swojej roli na rynku już dostrzegły potrzebę przeorientowania działalności i postawienia w centrum uwagi ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko i zmierzania w kierunku zeroemisyjności.

Publikacja: 04.11.2020 08:52

Strategie liderów stawiają na zrównoważony rozwój biznesu

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik

O wyzwaniach związanych z zieloną transformacją przedsiębiorstw rozmawiali eksperci podczas debaty „Zrównoważony rozwój firm. W jaki sposób biznes powinien zaangażować się w walkę ze skutkami zmian klimatu”, zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą” w cyklu Walka o klimat.
Od 2017 r. notowane na GPW największe firmy, zatrudniające ponad 500 osób, muszą raportować informacje niefinansowe. Takich spółek jest przeszło 150. O tym, jak podchodzą do tego obowiązku, mówił Piotr Biernacki, prezes Fundacji Standardów Raportowania i wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. Przytoczył wyniki prowadzonego przez FSR, SEG i Bureau Veritas badania Climate Crisis Awareness (Badanie Świadomości Klimatycznej Spółek).

Powolny postęp

– W ub.r. spółki zdobyły przeciętnie 1,03 pkt na 10 możliwych. W tym roku 1,87 pkt. To niby duży wzrost, ale nadal jesteśmy niestety na bardzo niskim poziomie. Zaledwie sześć spółek osiągnęło więcej niż 7 pkt. A przypomnę, że mówimy o świadomości klimatycznej spółek, a nie o tym, czy są odpowiedzialne klimatycznie – wskazał Piotr Biernacki.
– O tym, czy spółkę można uznać za odpowiedzialną klimatycznie decyduje to, czy ma strategię przeciwdziałania zmianom klimatu i realizuje zapisane w niej cele. Choć na obecnym etapie powinny się one sprowadzać do intensywnej redukcji emisji gazów cieplarnianych, to robią to bardzo nieliczne spółki. Co więcej, bardzo nieliczne spółki porządnie raportują te emisje – mówił wiceprezes SEG.
Przypomniał, że obowiązek raportowania niefinansowego zostanie wkrótce rozszerzony o mniejsze spółki, a także o firmy spoza giełdy.

Prowadzący debatę Michał Niewiadomski z „Rzeczpospolitej” pytał m.in. o działania zmieniające krajobraz przemysłowy Wielkopolski Wschodniej. Mówiła o tym, przedstawiając doświadczenia związane z transformacją Zespołu Elektrowni Pątnów Adamów Konin (PAK), Dominika Tarczyńska ze Stowarzyszenia Program Czysta Polska, powołanego przez Zygmunta Solorza, właściciela PAK.
– Węgiel brunatny i kamienny to największe szkodniki, jeśli chodzi o emisję gazów cieplarnianych. Dlatego trzeba się zmieniać – podkreśliła. Wskazała, że w PAK nastąpiła zmiana z energii „brunatnej” na „zieloną”, z odnawialnych źródeł, takich jak słońce, wodór, biomasa, biogaz.

Podkreśliła, że analizy trwały wiele lat, i obejmowały także rozmowy z pracownikami, zmiana nie była łatwa, a „transformacja była sprawiedliwa”: – Wygaszamy węgiel, ale nie zostawiamy pracowników na lodzie. Spółka pozostaje w sektorze wytwarzania i nadal potrzebuje wykwalifikowanych kadr, dlatego oferuje pracownikom szkolenia – powiedziała.

Przypomniała, że w Brudzewie, na terenach poprzemysłowych, rekultywowanych, powstanie największa w Polsce farma fotowoltaiczna. Jej zdaniem, górnicy, nawet z wielopokoleniowych rodzin górniczych, są świadomi, że węgiel nie jest już przyszłością, że musimy dbać o planetę, klimat, walczyć z globalnym ociepleniem. Rozumieją zmiany i widzą w nich szansę dla siebie. – Mogą zrobić coś nowego, założyć firmy, mogą zdobyć nowe kwalifikacje – wskazała.

O doświadczeniach swojej organizacji mówiła Anna Borys-Karwacka, dyrektor ds. korporacyjnych McDonald’s Polska. – Troska o środowisko to część globalnej strategii McDonald’s i forma naszej odpowiedzialności za oto-czenie. Liderzy biznesu, obok regulatora i organizacji pozarządowych, mają największy wpływ na gospodarkę. Dlatego potrzebne jest szersze podejście do kwestii prośrodowiskowych i wychodzenie poza ramy własnego biznesu i oczekiwania regulatorów – powiedziała Anna Borys-Karwacka.

Kompleksowe zmiany

– W zakresie działań na rzecz klimatu prowadzimy kompleksowe projekty wspólnie z naszym łańcuchem dostaw – polskimi firmami z różnych branż. Jednym z naszych celów jest obniżenie śladu węglowego. Do 2030 roku chcemy zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych w łańcuchu dostaw o 31 proc., zaś w restauracjach i biurach o 36 proc. Wspólnie z dostawcami z sektora rolno-spożywczego pracujemy nad opracowaniem zasad zrównoważonej produkcji rolniczej. Kolejne zobowiązanie dotyczy zarządzania odpadami. Nasze plany zakładają, że do 2025 r. wszystkie opakowania będą pochodziły ze źródeł odnawialnych, recyklingu bądź produkcji certyfikowanej. W rzeczywistości to się już dzieje – podkreśliła Anna Borys-Karwacka.

Z kolei o planach Grupy VELUX, która na 100-lecie firmy chce osiągnąć „dożywotnią neutralność węglową”, mówił prezes Jacek Siwiński. – Nasza strategia odpowiada na wyzwania, które mamy w biznesie, ale też daje coś więcej światu. Biznes powinien myśleć o tym, jak wychodzić poza ramy swojej działalności, z szerszymi ideami poprawy klimatu. To, co w Porozumieniu paryskim zadeklarowały poszczególne państwa, jest niewystarczające. Biznes musi dołożyć swoją cegiełkę do wspólnego ratowania klimatu i zasobów dla przyszłych pokoleń – pokreślił.

Wskazał, że strategię spółki można określić już nie jako zmianę, ale jako transformacją całego biznesu. – Po pierwsze, jako firma staniemy się zeroemisyjni – powiedział prezes VELUX Polska. – Po drugie bierzemy pod uwagę transformację całego poszerzonego łańcucha dostaw. Celem jest redukcja emisji w nim o 50 proc. Trzecim elementem strategii, dzięki któremu możemy mówić o dożywotniej neutralności węglowej, jest to, że zasadzimy ok. 10 mln drzew i ochronimy ok. 200 tys. ha lasów tropikalnych, dzięki którym z atmosfery zostanie pochłonięta taka ilość dwutlenku węgla, którą nasza firma wyprodukowała przez 100 lat działalności, czyli ok. 5,6 mln ton. Projekt ten będziemy realizować wspólnie z organizacją WWF – akcentował.

Natomiast o spojrzeniu z perspektywy branży meblarskiej mówił dr Piotr Wolny, przedstawiciel firmy Kronospan i dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej.

– Jest to branża mocno związana z klimatem, ze środowiskiem i też kojarzona przez konsumentów jako ta, która oddziałuje mocno na środowisko. Natomiast te schematy w ostatnich latach bardzo mocno się zmieniły. Polska jest drugim krajem w Unii Europejskiej jeżeli chodzi o produkcję np. płyt czy elementów mebli. Branża odpowiada za ogromny eksport towarów do bardzo wymagającego klienta – krajów skandynawskich, Beneluksu czy Niemiec – wskazywał Piotr Wolny.

– Mamy standard społecznej odpowiedzialności biznesu, w którym określono wpływ i wymogi stawiane dostawcom i poddostawcom w aspekcie ich działalności i wpływu na środowisko. Oczywiście to także ogromne inwestycje w przyjazne środowisku, opatentowane systemy ochrony powietrza, instalacje energochłonne. To są różnego rodzaju akcje społeczne i środowiskowe, samochody hybrydowe i elektryczne czy wspomniane już elektryczne wózki widłowe. Bardzo wiele elementów i wielowektorowe działania w ramach firmy – wymieniał Piotr Wolny.

Jak działania prośrodowiskowe wyglądają w przypadku wytwórcy kosmetyków, który jednocześnie jest producentem opakowań, głównie butelek z tworzyw sztucznych, opowiadała Wanda Stypułkowska, prezes MPS International. Jej zdaniem, opakowania z tworzyw w całym cyklu życia produktu mają najmniejszy wpływ na środowisko. – I często mylnie postrzegamy inne materiały, jak karton czy szkło, jako mające znacznie mniejszy wpływ środowiskowy. Według badań, gdybyśmy wszystkie opakowania plastikowe zastąpili szklanymi czy kartonowymi, to ich masa byłaby ponad trzykrotnie większa, zużycie energii ponad dwukrotnie większe, a emisja gazów większa o 270 proc. Powinniśmy o tym pamiętać – podkreśliła.

Kulejący odzysk

Jej zdaniem kluczowe jest umiejętne zarządzanie opakowaniami z tworzyw sztucznych i ich wykorzystywanie, tak aby powstawało jak najmniej odpadów. Firma wszystkie odpady powstające w procesie produkcji wprowadza do niego ponownie. – Jesteśmy też przygotowani technologicznie do wykorzystywania materiałów z odzysku, jednak niestety w tym obszarze Polska nie ma sukcesów i nie mamy dostępu do takich materiałów – wskazała Wanda Stypułkowska.

O opakowaniach z tworzyw sztucznych, które wśród innych produktów są także w ofercie firmy Marma Polskie Folie, mówiła jej prezes, Marta Półtorak.

– Obecnie do tworzyw podchodzi się trochę jak „do jeża”. Ale jak już zostało powiedziane, jeżeli chodzi o bilans śladu węglowego, środowiskowego to w przypadku opakowań z tworzyw sztucznych jest on najmniejszy. Gdy mówimy o zużyciu energii i emisji CO2 przy produkcji, czy też o stosunku wagi produktu do opakowania albo o kwestiach recyclingu, to tworzywa absolutnie się bronią. Kierunek, w którym idziemy i to co robimy to nowoczesna produkcja, która jest niskoemisyjna i obojętna dla środowiska – powiedziała Marta Półtorak.

Także w przypadku firmy Marma Polskie Folie wszelkie odpady produkcyjne są ponownie wykorzystywane.

– Rozwijamy odzysk i recykling. Staramy się zachęcać naszych odbiorców i partnerów do przekazywania nam zużytych wyrobów – podkreśliła prezes Marmy Polskie Folie. – W każdym z naszych pięciu zakładów pracują centra badawczo-rozwojowe, które szukają rozwiązań w kierunku struktur jednorodnych w celu umożliwienia ich przetwarzania, jak również wykorzystania surowców biodegradowalnych.

Maria Andrzejewska, dyrektor Centrum UNEP/GRID-Warszawa, podkreśliła, że w sytuacji pandemicznej wiele firm walczy o przetrwanie, jednak po pandemii powinny odbudowywać swój biznes w zgodzie z wyzwaniami, jakie stawia kryzys klimatyczny.

– Mimo chwilowych spadków emisji, wynikających z ograniczania produkcji czy zmniejszenia naszej mobilności, ten kryzys narasta. Skupieni na przetrwaniu pandemii nie dostrzegamy, że coraz bardziej zbliżamy się do granic stabilności systemu planetarnego. Przekroczyliśmy już cztery granice planetarne, w pewnym momencie zmiany będą bardzo trudne do zatrzymania. W tej sytuacji tym intensywniej powinniśmy ograniczać emisje, co jest kluczowe do zahamowania wzrostu temperatury na poziomie ok. 1,5 st. C – akcentowała Maria Andrzejewska.

To się opłaca

Jej zdaniem, działania na rzecz ochrony klimatu są szansą rozwojową dla firm. – Europejski Zielony Ład daje m.in. bardzo dużo możliwości finansowania zmian w firmach, opartych na założeniach zielonej transformacji gospodarczej – mówiła. Dodała, że słyszy od wielu przedsiębiorców, iż owszem, ekologia jest ważna, ale ważniejszy jest rachunek ekonomiczny. Jednak jej zdaniem firmy, które zdecydowały się na zmiany, pracują nad wdrażaniem innowacji i tną emisje, stają się liderami zmian i odczuwają korzyści nie tylko wizerunkowe, ale i ekonomiczne. – I okazuje się, że ekologia może iść w zgodzie z ekonomią – podkreśliła Maria Andrzejewska.

A jak przedstawia się świadomość klientów i na ile informacje o działaniach firm na rzecz ochrony klimatu, środowiska są dla nich istotne przy wyborze produktów czy usług? – Z naszych badań jasno wynika, że ponad połowa polskich konsumentów bierze podczas zakupów pod uwagę na przykład kwestie ekologiczne, środowiskowe. Ponadto ankietowani najczęściej wskazują, że chcą, aby biznes przechodził na odnawialne źródła energii, aby bardziej angażował się w działania proklimatyczne. Więc świadomość konsumentów rośnie – powiedział Miłosz Marchlewicz, menedżer promocji, komunikacji i projektów Forum Odpowiedzialnego Biznesu (FOB). – Z innych badań wynika też, że dla trzech czwartych z nas, jako konsumentów, bardziej wartościowe są marki, które mają jasno zdefiniowany cel i wartości. A to oczywiście ma przełożenie na kwestie finansowe – dodał.

– Ponadto dla biznesu istotnym czynnikiem są chociażby wspomniane już zmiany dotyczące zrównoważonego finansowania, kładące nacisk na to, aby w coraz szerszym zakresie uwzględniać czynniki ESG, czyli dotyczące odpowiedzialności społecznej i środowiskowej, ale także ładu korporacyjnego – podkreślił Miłosz Marchlewicz.

Opinie

dr Piotr Wolny
dyrektor Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, przedstawiciel firmy Kronospan

Zrównoważony rozwój to już nie wizja dalekiej przyszłości. To wspólna odpowiedzialność. Świadomość konsumentów rośnie. Coraz częściej wybierają oni artykuły i usługi zgodne z zasadą równowagi ekologicznej. Bycie eko nie tylko staje się trendy, ale także opłaca się biznesowo. Przedsiębiorcy to widzą. Biznes jest gotowy na transformację. Potrzebuje jednak narzędzi – jasnych i spójnych przepisów prawa oraz jednoznacznych wykładni i interpretacji urzędniczych.

Jedną z firm czekających na przepisy jest Kronospan, który jako jeden z wiodących producentów materiałów dla branży meblarskiej od lat prowadzi politykę zrównoważonego rozwoju. Kronospan posiada szereg wewnętrznych uregulowań chroniących środowisko w cyklu produkcji oraz pozyskiwania od dostawców materiałów wtórnych, które muszą spełniać surowe wymagania. Chodzi nie tylko o drewno pochodzące ze zrównoważonej gospodarki leśnej, lecz o dużą część produkcji, która opiera się o surowiec wtórny z drewna poużytkowego. Dzięki szeregowi innowacyjnych inwestycji już dziś Kronospan ma kilkakrotnie większe możliwości przerobu takiego surowca niż faktycznie może wykonać. W zasadzie 100 proc. płyt wiórowych może powstawać w obiegu zamkniętym z wykorzystania recyklingu, ograniczając tym samym zużycie energii oraz redukując emisje, jak też oszczędzając cenne zasoby leśne – zatrzymujące wodę i produkujące tlen.

Takie praktyki od lat stosują zachodni konkurenci np. we Włoszech czy w Danii. Problem w tym, że polskie firmy meblarskie w większości są eksporterami i w konsekwencji takiego surowca na rynku krajowym brakuje. Właściwym rozwiązaniem byłby import drewna poużytkowego, co stanowiłoby naturalny powrót strumienia surowca wcześniej wyeksportowanego. Tutaj nie ma jednak wsparcia w polskich urzędach. W naszym kraju drewno poużytkowe traktowane jest nie jako surowiec, lecz jako odpad, a import jest wysoce restrykcyjny, przez co branża musi korzystać z drewna świeżego. Państwo, dbając o wpływy z reglamentowanej sprzedaży drewna, prowadzi krótkowzroczną politykę zaburzającą bilans surowcowy. Windując takim postępowaniem ceny drewna obniża konkurencyjność branży powodując niekonkurencyjne i nierynkowe ceny produktu, a także zabija transformację ekologiczną i technologiczną polskiego przemysłu!

Zmiany są konieczne, inaczej producenci skazani będą na porażkę z rosnącą w siłę konkurencją z innych krajów. Jeśli chcemy zachować siłę polskiej branży meblarskiej i przyspieszyć proces transformacji do gospodarki o obiegu zamkniętym, należy zmienić procedury i przepisy – instytucje państwowe muszą przejść od słów do czynów! Rozwój przemysłu drzewnego i meblarskiego to nie tylko zatrudnienie, ale stymulacja wielu sektorów: usług, logistyki, transportu, branży maszynowej, oraz większe wpływy z PIT, CIT i VAT.

Marta Półtorak
prezes Marma Polskie Folie

Grupa Marma, którą tworzą przedsiębiorstwa o różnych profilach i branżach, od wielu już lat prowadzi działania sprzyjające ochronie środowiska. Marma Polskie Folie® pracuje nad kompleksowym zamykaniem obiegów surowców we wszystkich zakładach, poprzez rozwijanie własnego przetwórstwa odpadów tworzywowych, pochodzących z procesów produkcyjnych spółki, w kierunku produkcji wysokowartościowych regranulatów. Dzięki temu zmniejsza się zużycie surowców pierwotnych, a odpady są lepiej zagospodarowywane zgodnie z hierarchią sposobów postępowania z odpadami – „Recykling zamiast unieszkodliwiania”.

Na bazie własnych laboratoriów, a także we współpracy z ośrodkami naukowymi prowadzi badania i prace wdrożeniowe nad technologiami umożliwiającymi pełny recykling produkowanych wyrobów z tworzyw sztucznych. Ponadto została opracowana metoda regranulacji folii z EVOH, które do tej pory oddawano do spalarni. Obecnie za pomocą kompatybilizatorów można zawracać regranulat w procesie wytłaczania do folii PE. Z takiej folii będzie można wykonywać laminaty PET/PE lub PE/PE, co przede wszystkim ograniczy zużycie oryginalnego granulatu.

Firma wykorzystuje materiały otrzymane z surowców odnawialnych, takich jak trzcina cukrowa czy skrobia ziemniaczana, oraz produkuje kompostowalne laminaty, które rozkładają się w warunkach naturalnych.

Niemalże we wszystkich dziedzinach gospodarki tworzywa sztuczne są niezastąpione. Sedno tkwi w skutecznym przetwarzaniu tych produktów, co pozwala z nich mądrze i wielokrotnie korzystać. Zaletą tworzyw sztucznych, a w szczególności opakowań w stosunku do materiałów tradycyjnych jest mniejsza emisja CO2 i zużycie energii elektrycznej przy produkcji, lepsza proporcja wagi względem opakowania i łatwiejszy recykling.

Ważnym elementem jest edukowanie społeczeństwa, jak umiejętnie korzystać z wyrobów z tworzyw sztucznych. Marma Polskie Folie czynnie uczestniczy w tym procesie i w związku z tym w 2019 roku z Fundacją Nasza Ziemia była współorganizatorem podkarpackiego Przystanku Eko Eskapady. Zaprosiliśmy uczestników na debatę na temat ekologii i zmian, jakie się dokonały w tym obszarze na terenie Podkarpacia, a także jakie największe wyzwania stoją przed samorządem terytorialnym, przedsiębiorcami i politykami w związku z koniecznością ochrony klimatu i poprawy stanu środowiska.
Tworzywa sztuczne są ważną zdobyczą cywilizacji – ratują zdrowie i podnoszą nasz komfort życia. Są podstawą branży IT, budownictwa, medycyny, lotnictwa i nowoczesnych technologii. Nie powinniśmy z nich rezygnować, tylko dawać im drugie i trzecie życie.

""

energia.rp.pl

O wyzwaniach związanych z zieloną transformacją przedsiębiorstw rozmawiali eksperci podczas debaty „Zrównoważony rozwój firm. W jaki sposób biznes powinien zaangażować się w walkę ze skutkami zmian klimatu”, zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą” w cyklu Walka o klimat.
Od 2017 r. notowane na GPW największe firmy, zatrudniające ponad 500 osób, muszą raportować informacje niefinansowe. Takich spółek jest przeszło 150. O tym, jak podchodzą do tego obowiązku, mówił Piotr Biernacki, prezes Fundacji Standardów Raportowania i wiceprezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych. Przytoczył wyniki prowadzonego przez FSR, SEG i Bureau Veritas badania Climate Crisis Awareness (Badanie Świadomości Klimatycznej Spółek).

Pozostało 96% artykułu
Walka o klimat
Mieszkańcy mogą zobaczyć, że smog otacza nie tylko sąsiadów
Walka o klimat
Biznes czeka energetyczna rewolucja
Walka o klimat
Firmy przed odpadową rewolucją
Walka o klimat
Przywracanie miastom zieleni to nie tylko frajda dla oczu
Walka o klimat
Ceny będą niższe, jeżeli konsumenci odpowiednio posegregują odpady