Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) postanowił zawiesić przyjmowanie wniosków w programie „Czyste powietrze”. Instytucja pracuje nad pierwszą od 6 lat reformą - mającą uszczelnić system, usprawnić i przyspieszyć procedury. Przegląd programu trwa od kilku miesięcy, ostatnia tura konsultacji odbędzie się w grudniu. Wtedy poznamy finalną wersję nowych zasad.
Czytaj więcej
Świadectwa charakterystyki energetycznej budynków online, nabijanie ludzi w pompy ciepła. Wreszcie jest szansa na likwidację patologii – mówi Jan Ruszkowski, nowy dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Fala Renowacji.
Nabór ma wrócić wiosną 2025 r. Złożone dotychczas wnioski będą dalej rozpatrywane. Wcześniej, bo w połowie grudnia, ruszy specjalny program skierowany do mieszkańców terenów dotkniętych powodzią. Będą to dotacje do termomodernizacji domów w województwach: dolnośląskim, lubuskim, opolskim i śląskim. Zabezpieczono na ten cel 300 mln zł. Przewidywana jest uproszczona, skrócona procedura wnioskowania o dotacje.
Koniec z nabijaniem w pompy i znikaniem z zaliczkami
Reforma ma na celu z jednej strony ograniczenie patologii, a z drugiej uproszczenie procesu pozyskiwania finansowania, by łatwiej można było skorzystać ze wsparcia. Celem jest też przyspieszenie obsługi wniosków i rozliczeń.
Skala nadużyć jest tak duża, że NFOŚiGW postanowił zawiesić nabór nowych wniosków – nie padły jednak żadne kwoty ani liczby. Każdy przypadek zgłaszany jest do organów ścigania. O jakie nadużycia chodzi? To np. firmy-krzaki znikające po otrzymaniu na konto zaliczek. To również zawyżanie kosztów zastosowanych materiałów, albo naciąganie konsumentów na pompy ciepła czy inne technologie nieadekwatne do stanu technicznego nieruchomości. Stąd wysyp horrendalnych rachunków za prąd – gdy pompa ciepła ogrzewa dom, który nie przeszedł termomodernizacji. Inna kwestia to przepisywanie nieruchomości na innych członków rodziny, o niskich dochodach uprawniających do skorzystania z maksymalnej kwoty dotacji.