Oto propozycja Kijowa dla Unii: ukraiński tytan i uran zamiast rosyjskiego

Ukraina oferuje Unii swój uran i tytan dla przemysłu i kompleksu wojskowo-przemysłowego. Ukraińskie złoża są w dziesiątce największych na świecie. Kraj ma też największe w Europie złoża litu. Potrzebuje inwestorów, by na wydobyciu zarabiać.

Publikacja: 14.02.2025 14:09

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

Premier Ukrainy Denys Szmyhal stwierdził w artykule opublikowanym w „Politico”, że kraje unijne i Ukraina mogłyby wspólnie wydobywać surowce Ukrainy z korzyścią dla europejskiego przemysłu i produkcji obronnej. To nie tylko gest kurtuazyjny. Ukraina znajduje się w pierwszej dziesiątce krajów na świecie pod względem potwierdzonych zasobów złóż rudy tytanu. Jednak brak inwestycji i rosyjska agresja skutkuje tym, że eksploatowanych jest zaledwie 10 proc. zbadanych złóż.

Nie tylko tytan i uran. Jakie jeszcze surowce są na Ukrainie

- Możemy zastąpić rosyjski tytan na rynku europejskim, przyczyniając się do rozwoju zarówno cywilnego przemysłu UE, jak i zaawansowanych technologii wojskowych. Nie wspominając już o tym, że w przeciwieństwie do partnerstwa z Rosją, które opiera się na szantażu i oszustwie, na nas można polegać – podkreśla premier Ukrainy.

Czytaj więcej

Trump chce od Ukrainy metali ziem rzadkich. Co to za pierwiastki?

Kraj jest jednym z najbogatszych w surowce państw Europy, a jednocześnie jego surowce należą do najmniej wyeksploatowanych. Wielu ekspertów wskazuje, że ukraińskie zasoby naturalne są jednym z głównych celów rosyjskiej agresji. Blisko połowa wszystkich złóż znajduje się w częściowo okupowanych i ostrzeliwanych obwodach ługańskim, donieckim i dniepropietrowskim. W Rosji nowych złóż odkrywa się bardzo mało, a większość tych z sowieckich czasów jest na wyczerpaniu. Do tego wydobycie na Ukrainie jest dużo tańsze, ze względu na położenie i połączenia logistyczne z Unią. Rosyjskie surowce zalegają głównie w obszarze Arktyki lub trudno dostępnych rejonach Dalekiego Wschodu.

Tymczasem ziemie Ukrainy zawierają 22 z 30 rodzajów zasobów naturalnych, które uważa się za niezwykle ważne dla Unii Europejskiej. To Ukraina zajmuje też pierwsze miejsce w Europie pod względem wielkości złóż rudy uranu i ma zdolność zaspokajania własnego zapotrzebowania na energię, a także dostarczania jej do krajów unijnych, „szczególnie biorąc pod uwagę rosnące zapotrzebowanie na energię jądrową w Europie” - zaznaczył Szmyhal.

Lit z Ukrainy do Unii

Ukraina ma też surowce uznawane za niezwykle ważne w wyścigu nowoczesnych technologii. Są to największe rezerwy litu w Europie. Wykorzystanie tego surowca na świecie stale rośnie – podkreślił ukraiński premier. - Jeśli w 2021 roku zużyto 460 tysięcy ton węglanu litu, to do 2030 roku prognozuje się, że światowe zapotrzebowanie osiągnie 6 milionów ton. Jesteśmy gotowi tworzyć wspólne przedsięwzięcia w tej dziedzinie, co niewątpliwie przyniosłoby UE strategiczne korzyści – zaproponował Szmyhal.

Czytaj więcej

Rosja coraz bardziej zależna od importu…surowców; o które minerały chodzi?

To właśnie pieniądze i inwestorzy są tym, czego ukraiński sektor wydobywczy potrzebuje najbardziej. Korzyści dla Unii były ogromne. „Forbes” obliczył wcześniej, że w 2023 r. łączna wartość zasobów mineralnych Ukrainy osiągnęła wartość około 15 bilionów dolarów. Rezerwy litu na Ukrainie szacowano na 500 tysięcy ton. Metal ten jest kluczowy w produkcji aut elektronicznych oraz sprzętu wojskowego, w tym dronów, myśliwców i systemów rakietowych.

Donald Trump chce surowców Ukrainy

Na ukraińskie surowcowe eldorado ma chrapkę Donald Trump. Na forum publicznym aktywnie dyskutowano kwestię priorytetowego dostępu Stanów Zjednoczonych do ukraińskich zasobów mineralnych, w zamian za dalszą pomoc wojskową i finansową ze strony USA. W zeszłym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w wywiadzie dla agencji Reutera, że Ukraina nie zamierza przekazywać Stanom Zjednoczonym swoich zasobów, w tym metali ziem rzadkich, za darmo, o co wcześniej prosił Donald Trump, lecz jest gotowa wspólnie rozwijać ich wydobycie. - Amerykanie udzielili nam największego wsparcia i dlatego powinni otrzymać priorytetowy dostęp do naszych zasobów – podkreślił Zełenski.

Czytaj więcej

Krytycznych surowców z Chin ma być w Unii mniej

Według Zełenskiego, około 20 proc. ukraińskich zasobów mineralnych znajduje się na terenach Ukrainy okupowanych przez Federację Rosyjską, w tym prawie połowa złóż metali ziem rzadkich. Jego zdaniem istnieje ryzyko, że Moskwa przekaże część tych strategicznie ważnych zasobów swoim sojusznikom, takim jak Korea Północna i Iran. - Musimy powstrzymać Putina i chronić nasze najbogatsze złoża, w tym region Dniepru i centralną Ukrainę – podkreślił.

Później doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Mike Waltz powiedział, że Trump jest gotowy do dyskusji na temat utrzymania wsparcia USA dla Ukrainy, ale Waszyngton „musi odzyskać koszty pomocy wojskowej”. - Będzie to partnerstwo z Ukraińcami dotyczące ich minerałów, zasobów naturalnych, ropy naftowej i gazu, a także zakupu naszych zasobów – powiedział Waltz.

Premier Ukrainy Denys Szmyhal stwierdził w artykule opublikowanym w „Politico”, że kraje unijne i Ukraina mogłyby wspólnie wydobywać surowce Ukrainy z korzyścią dla europejskiego przemysłu i produkcji obronnej. To nie tylko gest kurtuazyjny. Ukraina znajduje się w pierwszej dziesiątce krajów na świecie pod względem potwierdzonych zasobów złóż rudy tytanu. Jednak brak inwestycji i rosyjska agresja skutkuje tym, że eksploatowanych jest zaledwie 10 proc. zbadanych złóż.

Nie tylko tytan i uran. Jakie jeszcze surowce są na Ukrainie

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Surowce i Paliwa
Sondaż: Zdecydowana większość Polaków popiera nowe plany Orlenu
Surowce i Paliwa
Orlen pozyskał miliardy na strategiczne inwestycje
Surowce i Paliwa
Ile będzie nas kosztować unijny podatek od ogrzewania i transportu? Są nowe dane
Surowce i Paliwa
Huta Częstochowa odżyła. To jednak nie koniec walki o przetrwanie
Surowce i Paliwa
Orlen jest bliżej przejęcia od Azotów sztandarowej inwestycji