Kreml chce sięgnąć po bogactwo Arktyki, ale nie ma czym

Rosyjskie złoża eksploatowane od czasów sowieckich są na wyczerpaniu, a po nowe trzeba sięgnąć do Arktyki. Kreml ogłosił program budowy infrastruktury wydobywczej w Arktyce. Problem w tym, że większość potrzebnych technologii i sprzętu rosyjskie koncerny importowały. Od rosyjskiej napaści na Ukrainę jest to niemożliwe.

Publikacja: 07.09.2022 12:48

Kreml chce sięgnąć po bogactwo Arktyki, ale nie ma czym

Foto: Adobe Stock

Rosja realizuje federalny projekt „Rozwój Północnej Drogi Morskiej”, który zakłada stworzenie w Arktyce infrastruktury, która zwiększy ruch towarowy na tym szlaku do 80 mln ton w 2024 r. i 110 mln ton do 2030 r., a także zwiększenie łącznej przepustowości północnych portów morskich odpowiednio do 110 i 115 mln ton. Zgodnie z zatwierdzonym planem rozwoju Północnej Drogi Morskiej do 2035 r. roczny przepływ ładunków wzdłuż niej do 2035 r. powinien wynosić 220 mln ton.

W rosyjskiej części Arktyki zalega 76 proc. wszystkich rezerw gazu ziemnego Rosji, 28 proc. wszystkich rosyjskich rezerw ropy naftowej, 9 mld ton węgla, 26 złóż miedzi oraz wiele złóż poszukiwanych minerałów ziem rzadkich.

Czytaj więcej

Rośnie morze gazu w Gazpromie. Co z nim zrobią Rosjanie

– Opracowujemy prognozę wydobycia przede wszystkim dla tych rodzajów surowców, które zapewnią załadunek Północnej Drogi Morskiej. Są to węglowodory, rudy żelaza, węgla i miedzi. Prognoza opiera się na planowanych danych produkcyjnych zawartych w konkretnych projektach. Są to: Wostok Oil, Gazprom Nieft, Norylsk Nikiel, Siewiernaja Zwiezda, Baimskaja. Pierwsze wyniki otrzymamy pod koniec listopada – powiedział Aleksandr Kozłow, minister zasobów naturalnych Rosji, w wywiadzie dla Rossijskiej Gaziety.

Urzędnicy mają już plany koncesjonowania i zagospodarowania złóż. W tym roku do koncesjonowania przygotowywane są największe krajowe złoża litu (minerał niezbędny do produkcji akumulatorów w samochodach elektrycznych) - Kołmozerskoje i Polmostundrowskoje w obwodzie murmańskim. Szef resortu zaznaczył, że dochody budżetowe będą również określane na podstawie prognozy produkcji.

Północna Droga Morska – łączy Morze Barentsa z Cieśniną Beringa – o długości ponad 3000 mil morskich (5556 km) jest najkrótszą trasą między Europą a Azją, a także najkrótszą drogą morską między Dalekim Wschodem a częścią europejską Rosji. Trasa transportu towarów z Dalekiego Wschodu do Europy Północną liczy 14 tysięcy kilometrów.

Rosja specjalnie pod potrzeby takich projektów, jak zakłady skraplania LNG na Półwyspie Jamalskim oraz wydobycia na Półwyspie Tajmyr, powiększa flotę atomowych lodołamaczy. Bez nich transport Północną Drogą Morską nie jest możliwy.

Czytaj więcej

Gazprom nie dostanie walut za gaz dla Chin

Czy jednak sięgnięcie po złoża Arktyki jest dla Rosjan możliwe bez zachodnich technologii i sprzętu, do których dostęp stracili przez sankcje? Dotychczasowe doświadczenie daje jednoznaczną odpowiedź - nie.

Koncesje wydobycia ropy i gazu od ponad 20 lat mają tylko dla państwowe giganty - Rosneft i Gazprom. W tym czasie Gazprom postawił jedną platformę wydobywczą na Morzu Karskim. Zbudowali ją w całości Norwegowie. Rosnieft po wycofaniu się z projektów zachodnich partnerów - BP i Exxon - zatrzymał całkowicie prace przy posiadanych złożach.

Gazowy Novatek zapowiedział, że przesuwa o 2-3 lata zakończenie budowy zakładu skraplania gazu Arctic LNG. Powód? - wycofanie się zachodnich partnerów, w tym Shell, który dostarczał technologię i urządzenia.

W tej sytuacji powstaje pytanie: czy odtrąbienie kolejnego wielkiego programu zagospodarowania bogactw Rosji nie jest tylko propagandową szopką?

Rosja realizuje federalny projekt „Rozwój Północnej Drogi Morskiej”, który zakłada stworzenie w Arktyce infrastruktury, która zwiększy ruch towarowy na tym szlaku do 80 mln ton w 2024 r. i 110 mln ton do 2030 r., a także zwiększenie łącznej przepustowości północnych portów morskich odpowiednio do 110 i 115 mln ton. Zgodnie z zatwierdzonym planem rozwoju Północnej Drogi Morskiej do 2035 r. roczny przepływ ładunków wzdłuż niej do 2035 r. powinien wynosić 220 mln ton.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Surowce i Paliwa
Chiński sen Gazpromu. Rosja przyparta do muru
Surowce i Paliwa
Najbliższe dni będą bardzo ważne dla Azotów
Surowce i Paliwa
Hubert Kamola, prezes Grupy Azoty Puławy: Azoty chcą rosnąć szybciej niż rynek
Surowce i Paliwa
Popyt na ropę wzrośnie mimo transformacji
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Surowce i Paliwa
Te paliwa jeszcze długo będą potrzebne