Nowy pakiet sankcji nałożonych na Rosję ma sześć elementów. – Pierwszym z nich jest zakaz importu węgla z Rosji, którego wartość wynosi 4 mld euro rocznie. – zapowiedziała przewodnicząca. Zakaz węgla, po jego zatwierdzeni przez państwa UE, byłby pierwszym przyjętym przez blok importem energii z Rosji, odkąd w lutym Rosja zaatakowała Ukrainę. Komisja miała taki zakaz zaproponować jeszcze styczniu, gdyby Rosja dokonała inwazji na swojego sąsiada, jednak taką decyzję zablokować miały Niemcy, kraj UE najbardziej uzależniony od rosyjskiego węgla. Teraz Niemcy poprą stopniowe embargo UE na import węgla z Rosji. Berlin, chce odejść od tego paliwa z końcem tego roku.
Unia Europejska ma również zaproponować zakaz eksportu do Rosji produktów wartości kolejnych 10 mld euro rocznie, w tym półprzewodników, komputerów, technologii LNG oraz innego sprzętu elektrycznego i transportowego.
UE zakaże również wszelkich transakcji z jednym z największych banków rosyjskich, VTB i kolejnymi trzema rosyjskimi bankami, które zostały już wyłączone z systemu SWIFT.
Zaproponowane zostaną również zakazy importu drewna, cementu i chemikaliów z Rosji, a także produktów spożywczych, w tym kawioru i napojów spirytusowych, takich jak wódka, o łącznej wartości około 5 miliardów euro rocznie. Komisja Europejska proponuje także zakaz wjazdu do na teren UE większości rosyjskich ciężarówek i zakaz wpływania do europejskich portów dla statków.
Kością niezgody wciąż pozostaje zakaz importu ropy i gazu, czemu mają się opierać Niemcy i Węgrzy. Te dwa surowca generują roczny przychód Rosji rzędu 100 mld euro. Mimo to UE ma nadal pracować nad takimi zakazem, ale decyzji jeszcze nie podjęto.