Zapowiedział to minister bogactw naturalnych Jonathan Wilkinson występując w BBC News. Kanada, czwarty na świecie kraj naftowy zobowiązała się do eksportu dodatkowych 200 tys. baryłek ropy naftowej i 100 tys. odpowiedników baryłek gazu ziemnego. Władze w Ottawie tak postanowiły po wystąpieniach ministrów energetyki na konferencji Międzynarodowej Agencji Energetycznej w Paryżu, którzy zobowiązali się do przyspieszenia działań oczyszczających energetykę ze spalin. — Spodziewamy się, że do końca roku wywiążemy się z tej ilości 300 tys. baryłek — powiedział Wilkinson w BBC.
Do końca roku Kanada będzie eksportować 200 tys. baryłek dziennie więcej. Zdolności eksportowe tego kraju są ograniczone, bo jego ropociągi pracują niemal z pełną mocą, ale istnieje możliwość wysyłania ropy przez Stany. Największy kanadyjski operator ropociągów, firma Enbridge poinformowała, że „jest przygotowana do zrobienia wszystkiego dla zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Ameryki Płn. i Europy”.
Będzie to niestety ułamek 3 mln bd, które zdaniem MAE zostaną usunięte w kwietniu ze światowego rynku na skutek sankcji wobec Rosji. Wpływ dodatkowych dostaw z Kanady „będzie dość ograniczony ze względu na regionalny charakter kanadyjskiej ropy, która prawdopodobnie pozostanie na rynku Ameryki Płn. — uważa Louise Dickson, starszy analityk rynku ropy w firmie doradczej Rystad Energy. — Główny kryzys energetyczny będzie dotyczyć Europy, bo dojdzie do niedostatecznej podaży, a także Azji, gdzie popyt może odrodzić się, jeśli nie będzie ograniczeń związanych z koronawirusem — dodała.
Kanada dołączyła do Stanów i Wielkiej Brytanii w ogłoszeniu zakazu importu rosyjskiej ropy, która zdrożała do prawie 130 dolarów na początku wojny na Ukrainie. Minister Wilkinson uważa, że ministrowie energetyki doszli do wspólnego stanowiska, iż świat powinien poradzić sobie bez rosyjskiej ropy i gazu. — Jedyne różnice dotyczą tego, jak szybko można odejść od nich — dodał.
Jego zdaniem, światowi przywódcy muszą zapewnić, by ludzie „mogli ogrzewać swe domy, a firmy produkować towary, jakich wszyscy potrzebują”. W dłuższej perspektywie „bezpieczeństwo energetyczne i walka ze zmianą klimatu są ściśle związane ze sobą. Kanadyjska ropa, która zastąpi rosyjską nie spowoduje większych zmian klimatu. Nie będzie więcej emisji CO2” — powiedział.