O planach sprzedaży pól zasobnych w ropę i gaz poinformował Pedro Joaquin Caldwell minister energetyki Meksyku. Kraj wystawi na przetargi: 96 działek na prace poszukiwawcze i 237 – na wydobycie ropy i gazu. Łącznie mają one 235 tysięcy km kw czyli o 32 proc. więcej aniżeli meksykańskie władze chciały sprzedać wcześniej, podała agencja Prime.
„Z tymi pięcioletnimi planami, nasza polityka energetyczna nabiega kompleksowego podejścia, odpowiadającego wymaganiom firm oraz społeczeństwa a także władz, ekspertów i uczonych – zapewniał minister.
Udział cudzoziemców i kapitału zagranicznego w przetargach na wydobycie ropy i gazu dopuszcza prowadzona od 2013 r reforma sektora. Przez ostatnie 80 lat branża pozostała wyłącznie państwowa. Teraz Pemex ma prawo zawierania kontraktów z prywatnymi firmami, by uzyskać dostęp do ich inwestycji. Do tej pory odbyły się dwa przetargi na kilkanaście pól naftowych.
Pod względem wielkości wydobycia Meksyk jest na 10 miejsce na świecie (2,78 mln bd w 2014 r). Jednak z powodu braku inwestorów z zewnątrz, których udział w produkcji był do 2013 r niemożliwy, produkcja spada (w 2014 r o 3,3 proc.). Na początku roku państwowy monopolista Pemex podał iż wydobycie spadło do poziomu z 1986 r gdy wynosiło 2,41 mln baryłek dziennie.
Według analizy amerykańskiej EIA (administracja informacji energetycznej) zmiany w prawie, umożliwią wyjście meksykańskiej ropy i paliw na rynki zagraniczne oraz inwestycje w branżę. W czerwcu poinformowano o odkryciu czterech nowych złóż, które mają podnieść dzienne wydobycie o 10 proc.