Trump wypowiada porozumienie paryskie

USA rozpoczynają procedurę wychodzenia z porozumienia paryskiego – poinformował Sekretarz Stanu Mike Pompeo. Procedura wyjścia trwa rok – USA przestanie być stroną porozumienia 4 listopada 2020, dzień po kolejnych wyborach prezydenckich, tydzień przed COP26 w Glasgow.

Publikacja: 05.11.2019 07:24

Trump wypowiada porozumienie paryskie

Foto: U.S. President Donald Trump/Bloomberg

Komentatorzy zwracają uwagę, że przez ostatnie dwa lata, jakie upłynęły od pierwszych
zapowiedzi prezydenta Donalda Trumpa na ten temat, wzrosło zarówno poparcie
Amerykanów dla pozostania w porozumieniu, jak i świadomość, że zmiany klimatu
są zagrożeniem także dla USA. Ochrona klimatu dla większości Amerykanów jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Przed przyszłorocznymi wyborami klimat staje się
jedną z najważniejszych kwestii kampanijnych.

Pomimo zablokowania działań na rzecz klimatu na poziomie federalnym, już zeszłoroczne analizy wskazywały, że podmioty niezależne od rządu federalnego – stany, samorządy i przedsiębiorstwa – są na dobrej drodze do wypełnienia ⅔ zobowiązań USA z porozumienia paryskiego. Od tego czasu podmioty te jeszcze podniosły jeszcze swoje klimatyczne deklaracje.

""

Mike Pompeo, U.S. secretary of state/Bloomberg

energia.rp.pl

Koalicje amerykańskich stanów, miast i przedsiębiorstw, które zobowiązały się do realizacji celów porozumienia paryskiego, reprezentują 70 proc. amerykańskiego PKB i 65 proc. ludności.

Udział USA w paryskim porozumieniu klimatycznym popiera ponad trzy czwarte (77%) zarejestrowanych wyborców w tym prawie wszyscy demokraci (92%), trzech na czterech wyborców niezależnych (75%) i większość republikanów (60%) (badania Iniwersytetu Yale, 2018).

W roku 2019, siedem stanów, odpowiadających za 16. proc. amerykańskiego zapotrzebowania na energię, wprowadziło prawa zmierzające do przejścia w 100 proc. na zielone źródła. Zobowiązania do przyjęcia takich praw złożyli gubernatorzy 5 innych stanów – jeżeli zostaną przekute w prawo, obejmą 25 proc.  amerykańskiego popytu na energię.

62 amerykańskie korporacje o łącznej kapitalizacji 7,8 biliona dolarów (w tym Apple Inc., Bank of America, Starbucks) zobowiązały się przejść w 100 proc. na energię z OZE, dołączając do inicjatywy RE100. Korporacje takie jak Facebook, Hewlett Packard, Morgan Stanley czy Unilever wzywały administrację do pozostania w porozumieniu już w 2017 r.

""

Workers connect drill bits and drill collars, used to extract natural petroleum, on Endeavor Energy Resources LP’s Big Dog Drilling Rig 22 in the Permian basin outside of Midland, Texas, U.S./Bloomberg

energia.rp.pl

3800 liderów władz lokalnych, stanowych i plemiennych popiera ruch „We are still in” – działający na rzecz spełnienia celów porozumienia paryskiego. Ruch ten będzie odpowiedział na gest Trumpa informując o planie utworzenia na COP25 w Madrycie U.S. Climate Action Center, reprezentujące interesariuszy z USA niezależnie od obecnej administracji – pod przywództwem Specjalnego Przedstawiciela ONZ ds. Klimatu Michaela Bloomberga.

Najnowsza Narodowa Diagnoza Klimatyczna, opracowana na zlecenie Kongresu przez naukowców z 13 agencji federalnych USA, jest jednoznaczna: zmiany klimatyczne już teraz
dotyczą każdego sektora i regionu USA. Według tego opracowania, katastrofy pogodowe i klimatyczne lat 2014-2018 kosztowały USA 400 mld dolarów. 

Według raportu Implications of Climate Change for the U.S. Army powstałego w tym roku na zlecenie przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów generała Marka Milley’a, amerykańska armia w ciągu 20 lat może się załamać pod naporem kryzysów napędzanych przez zmiany klimatyczne: zwiększoną potrzebę interwencji w krajach najbardziej narażonych na katastrofy klimatyczne, takich jak Bangladesz, nowych zagrożeń ze strony floty rosyjskiej związanych z topnieniem Arktyki oraz większej liczby interwencji wewnątrzkrajowych, dodatkowo utrudnianych przez awarie sieci energetycznej.

""

A demonstrator dressed as the greenhouse gas carbon dioxide, or CO2, protests against the G-8 summit to take place the following week in Heiligendamm, Germany/Bloomberg News

energia.rp.pl

Stany Zjednoczone pozostaną stroną porozumienia paryskiego co najmniej do 3 listopada 2020 r. (zgodnie z zapisami porozumienia, wyjście jest możliwe rok po zgłoszeniu takiego zamiaru) i, w zależności od wyników wyborów prezydenckich, mogą powrócić do porozumienia wkrótce później. Ponowne dołączenie do porozumienia jest łatwiejsze niż wyjście – może nastąpić w ciągu 30 dni.

Wyjście z porozumienia paryskiego nie jest równoznaczne z wypowiedzeniem Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych ds. Zmiany Klimatu (UNFCCC) – co oznacza, że delegacja USA nadal będzie mogła uczestniczyć w dorocznych światowych konferencjach klimatycznych COP (Conference of the parties). W części dotyczącej porozumienia paryskiego USA będą miały status obserwatora.

źródło: GSCC

The GSCC is a global network of communications professionals in the field of climate and energy.

Komentatorzy zwracają uwagę, że przez ostatnie dwa lata, jakie upłynęły od pierwszych
zapowiedzi prezydenta Donalda Trumpa na ten temat, wzrosło zarówno poparcie
Amerykanów dla pozostania w porozumieniu, jak i świadomość, że zmiany klimatu
są zagrożeniem także dla USA. Ochrona klimatu dla większości Amerykanów jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Przed przyszłorocznymi wyborami klimat staje się
jedną z najważniejszych kwestii kampanijnych.

Pomimo zablokowania działań na rzecz klimatu na poziomie federalnym, już zeszłoroczne analizy wskazywały, że podmioty niezależne od rządu federalnego – stany, samorządy i przedsiębiorstwa – są na dobrej drodze do wypełnienia ⅔ zobowiązań USA z porozumienia paryskiego. Od tego czasu podmioty te jeszcze podniosły jeszcze swoje klimatyczne deklaracje.

Pozostało 82% artykułu
Klimat
Nowy rząd zapowiada „wiceministerstwo energii”
Klimat
Pakt klimatyczny z Glasgow trampoliną do działań
Klimat
48 godzin, czyli jak nie prowadzić konsultacji społecznych
Klimat
Bogate kraje coraz bardziej czują zmiany klimatu
Klimat
Polska nie może być pasażerem na gapę transformacji dla klimatu