Od grudnia ceny ropy od koncernu Saudi Aramco wzrosną o ponad dolara na baryłce dla kupujących w Azji, Stanach Zjednoczonych i Europie, informuje agencja Reuters, powołując się na cennik.
Dla klientów azjatyckich, w tym Chin, Indii i Japonii, które odpowiadają za ponad 60 procent saudyjskiego eksportu ropy, najpopularniejsza marka Arab Light podrożeje o 1,30 dolara za baryłkę. Będzie więc sprzedawana o 2,7 dolara drożej od regionalnej marki Oman/Dubaj.
W Europie, gdzie saudyjska ropa konkuruje z rosyjskim Uralem, jej oficjalna cena wzrośnie od razu o 2,1 dol.: dyskonto do Brent za grudniowe dostawy Arab Light zmniejszy się 8-krotnie i wyniesie tylko 30 centów za baryłkę.
W wypadku Stanów Zjednoczonych, gdzie Saudyjczycy utrzymywali stosunkowo stabilnie ceny przez cały 2021 r., zmieniając je z reguły o nie więcej niż o 10-20 centów miesięcznie, ropa jednorazowo podrożeje o 50 centów za baryłkę.
Saudyjska podwyżka nie jest dla rynku niespodzianką. Zaskakująca jest jej wielkość. Jak zauważa agencja Bloomberg tylko dwa razy w ciągu ostatnich 20 lat Saudyjczycy tak radykalnie podnieśli cenę swojego surowca.