Amerykański prezydent w pierwszym dniu urzędowania 20 stycznia podpisał rozporządzenie, które zakazuje dzierżawy działek pod budowę morskich farm wiatrowych na wodach federalnych. Wydano je na czas nieokreślony, do zakończenia przeglądu praktyk rządu federalnego w zakresie dzierżawy i wydawania pozwoleń na projekty wiatrowe.
Trump energetykę wiatrową krytykował od dawna. Mówił o wiatrakach, że są ekonomiczną i środowiskową „katastrofą”, że „zaśmiecają kraj”, że energia z wiatru jest „najdroższą energią, jaka istnieje” i że gaz ziemny jest duże lepszym jej źródłem. Prezydent Stanów Zjednoczonych porzucił wysiłki Joe Bidena na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu. Wycofał USA po raz drugi z Porozumienia Paryskiego. Łaskawym okiem patrzy na ropę i gaz. Zachęca firmy wydobywcze do zwiększania produkcji węglowodorów, także na morzu.