Orlen buduje biogazownie na potrzeby transportu

Orlen buduje pierwszą w Polsce jak mówią przedstawiciele firmy „ekologiczną biogazownię”, która ma przełożyć się na ograniczenie emisji dwutlenku węgla w transporcie ciężarowym. Wkrótce mają powstać kolejne.

Publikacja: 24.11.2022 12:06

Orlen buduje biogazownie na potrzeby transportu

Foto: Bloomberg

Pilotażowa instalacja, która powstaje w Głąbowie (woj. warmińsko-mazurskie), umożliwi produkcję ponad 7 milionów m3 biometanu rocznie, przekształcanego następnie w paliwo – bioLNG. Taka ilość pozwala na przejechanie 22 milionów kilometrów pojazdem ciężarowym. Uruchomienie inwestycji o szacowanej wartości 180 milionów zł planowane jest w drugiej połowie 2024 r.

Jak podkreśla Orlen, atutem wybranej lokalizacji jest duża dostępność substratów rolniczych, które są doskonałym źródłem biogazu. Do produkcji biometanu posłużą produkty uboczne z lokalnej produkcji rolnej, nienadające się do wykorzystania w łańcuchu żywieniowym. Dodatkowo – poferment, czyli produkt uboczny w produkcji biogazu – będzie mógł zostać wykorzystany przez rolników jako naturalny nawóz lub polepszacz gleby. Realizacja inwestycji zapewni ponadto wysokospecjalistyczne stanowiska pracy dla okolicznej społeczności.

Czytaj więcej

Kosiniak-Kamysz: Rząd się odcina od paliw z Rosji. Ale czym je zastąpimy?

- Nowoczesne źródła energii to nasza przyszłość. Dlatego rozwijamy się w obszarze biometanowni, które zapewnią dostęp do stabilnych i przyjaznych środowisku źródeł energii. W ten sposób wzmacniamy bezpieczeństwo energetyczne kraju i konkurencyjność polskiej gospodarki. Realizacja inwestycji w Głąbowie przyczyni się również do wypełnienia Narodowego Celu Wskaźnikowego, który przewiduje stopniowy wzrost udziału paliw z odnawialnych źródeł w paliwach ciekłych – mówi Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Pilotażowa instalacja ma umożliwić testowanie rozwiązań i technologii spełniających najwyższe standardy techniczne, środowiskowe, jak i organizacyjne. „Doświadczenia zdobyte przy tej inwestycji zostaną wykorzystane w uruchamianych już kolejnych, analogicznych projektach.” - zapowiada spółka.

Produkowany w biogazowni biogaz jest oczyszczany z zanieczyszczeń - głównie dwutlenku węgla oraz związków siarki i azotu. W ten sposób uzyskuje się biometan, który po skropleniu może stać się paliwem silnikowym - bioLNG. Roczna produkcja biometanu w Głąbowie na poziomie 7 mln3 przełoży się na ok. 5,5 tys. ton bioLNG. Biogaz produkowany w biometanowni będzie podlegał procesowi doczyszczania oraz skraplania. Odbywać się to będzie na miejscu, poprzez schłodzenie do temperatury poniżej 162 st. C. Następnie paliwo trafi z biometanowni do odbiorców autocysternami kriogenicznymi.

Inwestycja realizowana jest przez spółkę z grupy Orlen - Orlen Południe. Spółka ta nabyła w 2021 r. rozpoczęty projekt budowy biogazowni rolniczej o mocy do 1 MWe. Orlen Południe zadecydowało o kontynuowaniu inwestycji i rozbudowie instalacji w kierunku nowoczesnej biometanowni o mocy ok. 4,6 MWe brutto.

Pilotażowa instalacja, która powstaje w Głąbowie (woj. warmińsko-mazurskie), umożliwi produkcję ponad 7 milionów m3 biometanu rocznie, przekształcanego następnie w paliwo – bioLNG. Taka ilość pozwala na przejechanie 22 milionów kilometrów pojazdem ciężarowym. Uruchomienie inwestycji o szacowanej wartości 180 milionów zł planowane jest w drugiej połowie 2024 r.

Jak podkreśla Orlen, atutem wybranej lokalizacji jest duża dostępność substratów rolniczych, które są doskonałym źródłem biogazu. Do produkcji biometanu posłużą produkty uboczne z lokalnej produkcji rolnej, nienadające się do wykorzystania w łańcuchu żywieniowym. Dodatkowo – poferment, czyli produkt uboczny w produkcji biogazu – będzie mógł zostać wykorzystany przez rolników jako naturalny nawóz lub polepszacz gleby. Realizacja inwestycji zapewni ponadto wysokospecjalistyczne stanowiska pracy dla okolicznej społeczności.

OZE
Rząd na nowo mebluje aukcje dla morskiej energetyki wiatrowej
Materiał Partnera
Sam Hall: OZE pomogły Wielkiej Brytanii odejść od węgla
OZE
Polski gigant bierze kredyt na OZE w BGK i w chińskim banku
OZE
Kontrole domowej fotowoltaiki wykazały nieprawidłowości
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
OZE
Dariusz Marzec, prezes PGE: Jestem wielkim fanem morskich farm wiatrowych