Kończy się powoli epoka paliw kopalnych – im szybciej zaczniemy dostosowywać do tego regiony górnicze i energetykę, tym bardziej możemy być wygranymi tego procesu.
będzie zrozumieć, że wspaniałe czasy ich czarnego złota już słusznie minęły. I o ile zapotrzebowanie na ropę wzrośnie, gdy odbije się światowa gospodarka po kryzysie, bo globalny transport oparty jest na produktach ropopochodnych, o tyle w przypadku węgla już niekoniecznie. Węgiel przegrywa bowiem z odnawialnymi źródłami energii na każdym polu. Produkcja prądu z czarnego złota ze Śląska jest droższa niż ze słońca czy wiatru, a do tego dochodzi negatywny wpływ na klimat.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.