Nawet jeśli założymy, że obniżymy generacje energii z węgla o jedną czwartą, to ciągle będziemy mieli w tym okresie ponad 410 tys. niepotrzebnych śmierci! Oto jest prawdziwa cena utrzymywania przestarzałego miksu energetycznego w Polsce.
CZYTAJ TAKŻE: Stawka większa niż węgiel
Wg raportu „Boom and Bust 2018″ przygotowanego przez specjalistów Coalswarm, Sierra Club i Greenpeace świat powoli (zbyt wolno) odchodzi od energetyki opartej na węglu, z kilkoma niechlubnymi wyjątkami, do których należy niestety Polska, planująca budowę nowej elektrowni węglowej w Ostrołęce.
Największym problemem Polski jest nie tylko kwestia zamykania (wygaszania) istniejących kopalni, ale przede wszystkim konieczność zamykania elektrowni opartych na węglu, które mają największy wpływ na emisję śmiertelnego smogu.
6 GW Z atomu zmniejszy emisję CO2 tylko o 6 proc.
Plan zastąpienia elektrowni węglowych uruchomieniem pierwszego (i następnych) bloku elektrowni jądrowej już w 2033 wydaje się równie nierealny jak produkcja 1 mln aut elektrycznych w 2025 r., tym bardziej że elektrownia jądrowa potencjalnie dostarczałaby zaledwie 10 proc. miksu energetycznego.