MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z OTOVO
Czy fotowoltaika interesuje jeszcze polskie gospodarstwa domowe?
Zdecydowanie tak! Wydawać by się mogło, że rynek już jest nasycony a każdy dach wyposażony jest w instalację PV. Proszę jednak przyjrzeć się dokładnie podczas następnej podróży samochodem po Polsce - statystycznie i wizualnie jedynie co szósty-siódmy ma instalację fotowoltaiczną. Zrobiliśmy wielki skok w kontekście przyrostu liczby instalacji w ostatniej dekadzie, ale potencjał jest jeszcze bardzo duży. Instalację PV posiada w Polsce około 1,3 mln gospodarstw domowych, co najmniej 5 mln ma do tego jeszcze potencjał. Zestawiając te dane ze spadkiem cen instalacji w ostatnich latach oraz rosnącymi cenami prądu widać, że to wciąż świetny moment, żeby dołączyć do gospodarstw domowych, które już oszczędzają na rachunkach.
Polacy zdają sobie sprawę z tego, że mogą mniej płacić za energię?
Bardzo często klienci rozmawiając z nami o fotowoltaice nie do końca mają świadomość ile prądu zużywają i (co równie ważne) kiedy go zużywają. Widzą tylko rachunek końcowy i nie są rozumieją jaką stawką czy taryfą są objęci. Do tego rachunek za energię elektryczną różni się u każdego operatora, przeciętny odbiorca nie wie jak go czytać. Nawet my, osoby z branży, mamy problem z logiką wszystkich parametrów. Jest już wiele rozwiązań ułatwiających kalkulacje czy edukujących w kontekście świadomości energetycznej. To dobra droga do budowania energetycznej niezależności.
Skąd pomysł na leasing instalacji fotowoltaicznych i dlaczego Kowalski powinien się tym zainteresować?
Pomysł został zaczerpnięty z rozwiązań na rynkach wysokorozwiniętych. Jako Otovo mamy doświadczenie z 13 krajów i staramy się wykorzystywać tę przewagę. Leasing musimy traktować jako kolejną opcję finansowania z istotnymi benefitami. Jeżeli ktoś wyraża zainteresowanie oszczędzaniem i tym, aby dołączyć do grona ponad miliona osób, które mają instalację fotowoltaiczną i produkują własny prąd, to pierwsze pytanie jest takie: „czy to się w ogóle opłaca?”. Jeśli zobaczymy pozytywny rachunek ekonomiczny wtedy zastanawiamy się jak sfinansować inwestycję.
Mamy spore dofinansowanie dla klientów, którzy sami finansują fotowoltaikę, ale pamiętajmy że na zwrot musimy poczekać, a środki mieć do dyspozycji podpisując umowę. Pytanie brzmi, czy każdy ma wolne kilkadziesiąt tysięcy złotych? System fotowoltaiczny z magazynem energii, który pokryje zapotrzebowanie przeciętnego gospodarstwa domowego, to dziś około 35-50 tys. zł. Drugą opcją, którą ma klient to finansowanie inwestycji kredytem - to bardzo popularne rozwiązanie, o ile taką zdolność kredytową posiadamy.
Otovo oferuje trzeci sposób finansowania, który jest unikatowy w skali kraju. Do tej pory nikt inny nie oferuje leasingu konsumenckiego przy inwestycji w fotowoltaikę.
To przyszłość i jestem przekonany, że właśnie leasing będzie w najbliższych 10 latach główną formą finansowania tego typu rozwiązań. To jest zachodni trend i największe firmy - na rynkach niemieckim czy amerykańskim - oferują tylko i wyłącznie instalację w leasingu konsumenckim.
Najważniejsze argumenty dla klienta przemawiające za takim sposobem finansowania to spokój i gwarancja serwisowa. W czasie leasingu właścicielem sprzętu nie jest klient, właścicielem jest leasingodawca i w tym przypadku na leasingodawcy ciąży obowiązek serwisowania tego systemu przez 20 lat i udzielenia na niego gwarancji. Leasing jest świetnym rozwiązaniem także dlatego, że nie obciąża zdolności kredytowej, w takim produkcie sprawdza się historię spłacania zobowiązań, jeśli jest bez zarzutu, nie ma problemu z uruchomieniem finansowania.
Klient wiąże się z państwem aż na 20 lat?
Tak, 20 lat jest to jedyny możliwy okres leasingowania i jest on podyktowany kilkoma aspektami. W dłuższej perspektywie możemy znacząco obniżyć ratę leasingową, co daje nam oszczędność pomiędzy rachunkiem za energię elektryczną, który płaciliśmy, a nowym rachunkiem za instalację, czyli ratą leasingową. Kolejnym elementem jest 20-letnia gwarancja serwisowa. Dziś większość podzespołów ma od 2 do 12 lat gwarancji, więc korzyści dla odbiorcy końcowego są niepodważalne.
W każdym momencie trwania umowy klient może system wykupić za pozostałą wartość rezydualną. Finalnie to on podejmuje decyzje czy zwiąże się z nami na wiele lat czy na kilka miesięcy.
Otovo jest obecne na wielu rynkach. Jak ta sytuacja wygląda tam?
Sytuacja na rynku europejskim jest dość podobna do tej w Polsce, zmienia się jedynie procentowy udział poszczególnych form finansowania. Są kraje w których tego typu umowy stanowią znaczącą większość, są również kraje o innych specyficznych uwarunkowaniach determinujących różne podejście do fotowoltaiki i jej zakupu. Dosyć dobrym przykładem pozostaje rynek włoski, na którym głównym motywatorem zakupowym są bardzo wysokie ulgi podatkowe rozliczane wiele lat do przodu.
Jak wygląda proces załatwiania leasingu i podpisania umowy aż po instalację na dachu u klienta?
To bardzo prosta procedura. Wystarczy weryfikacja historii kredytowej klienta i ocena jego “scoringu”. Jeżeli nie mieliśmy niespłaconych rat, lub nie posiadamy długów, nie mamy się czego obawiać, na pewno przejdziemy ją bez problemu. Następnie zawieramy umowę i po 2-3 tygodniach moduły są na naszym dachu. Od tego momentu zakład energetyczny ma do 30 dni na wymianę licznika i przyłączenie naszej instalacji.
Leasing dotyczy magazynu energii, ogniw, czy też całej instalacji?
Leasingujemy cały system, który może składać się z instalacji fotowoltaicznej lub instalacji fotowoltaicznej z magazynem energii. Obecnie najlepszym rozwiązaniem jest połączenie jednego i drugiego z założeniem, że leasing na baterie będzie krótszy i będzie trwał 10 lat.
Klient sam się rozlicza z zakładem energetycznym, czy wy też jesteście pośrednikiem?
Rozliczenie następuje tradycyjną metodą między klientem a zakładem energetycznym. Mimo że to my jesteśmy właścicielem systemu, to użytkownik (właściciel licznika) jest stroną umowy z dostawcą prądu.
O jakich oszczędnościach na rachunkach za prąd mogą myśleć klienci?
Każdą sytuację należy rozpatrywać osobno, kluczem do sukcesu jest indywidualne podejście i dopasowane rozwiązania do charakteru użytkowania obiektu i potrzeb użytkownika. Dobrze dobrany system jest w stanie obniżyć roczny rachunek za prąd o 80 proc.
Jaki jest średni koszt instalacji?
Instalacja fotowoltaiczna, która pokryje zapotrzebowanie 95 proc. gospodarstw domowych w Polsce to instalacja na poziomie 10 kWp plus 10 kWh, czyli 10 kWp fotowoltaiki na dachu i 10 kWh magazynowania energii. Taka instalacja – która w przypadku wielu osób jest nieco na wyrost - kosztuje około 45 tysięcy złotych brutto.
Jeśli klient decyduje się na zakup gotówkowy, czy chęć posiadania takiego systemu na własność, ma możliwość odliczania dotacji z programu Mój Prąd. Aktualnie czekamy na ogłoszenie kolejnej rundy finansowania. W obecnej formie taki klient mógłby dostać 7 tys. zł na fotowoltaikę i 50 proc. na magazyn energii, co przeciętnie dawało około 15 tys. zł. Resztę może odliczyć dzięki uldze termomodernizacyjnej (12, 19 lub 32 proc.). Choć leasing nie obejmuje tego rodzaju wsparcia, oferuje inne korzyści, takie jak nasz kompleksowy pakiet serwisowy, który w wielu aspektach przewyższa dotacyjne rozwiązania.
Jak wyglądają koszty leasingu takiego zestawu za 45 tys. zł?
Jeśli fotowoltaika będzie warta 30 tys. zł, a magazyn 15 tys. zł, to rata za fotowoltaikę wyniesie ok. 300 zł przez 20 lat, a za magazyn ok. 150 zł przez 10 lat.
Więc rachunek jest bardzo prosty. Jeśli ktoś płaci do tej pory 900 czy 1000 zł miesięcznie za prąd to będzie płacił 300 plus 150 zł, co daje 450 zł raty leasingowej, a rachunek obniży się do poziomu 90-100 zł kosztów stałych.Więc w każdym miesiącu - nie inwestując w ogóle w swojego kapitału - można zaoszczędzić około 400 zł, a w kolejnych latach nawet więcej gdyż ceny prądu zapewne będą dalej rosnąć. Na inwestycję w fotowoltaikę i magazyn energii trzeba patrzeć w długim terminie: potencjalne oszczędności z takiego systemu przekraczają 200 000 zł w ujęciu 20 letnim.
MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z OTOVO