Jednak żeby móc w pełni skorzystać ze środków, konieczne jest poparcie przez rząd unijnego celu neutralności klimatycznej. Polska jest jedynym krajem UE, który tego celu nie zaakceptował. Jeżeli to stanowisko się nie zmieni, regiony górnicze stracą połowę pieniędzy z FST.
Rząd i PGE na przeszkodzie sprawiedliwej transformacji
Spółka PGE jest właścicielem dwóch największych kopalni odkrywkowych w Polsce oraz elektrowni opalanych węglem brunatnym – Bełchatowa i Turowa. Po największym koncernie energetycznym w kraju można oczekiwać aktywnego udziału w procesie sprawiedliwej transformacji, jednak dotychczasowe działania PGE pokazują nie tylko nieprzygotowanie, ale również niechęć do zmiany energetycznego status quo. Przykładem może być np. dążenie PGE do uzyskania koncesji na budowę kopalni odkrywkowej węgla brunatnego w Złoczewie. Co ciekawe prezes PGE Wojciech Dąbrowski przyznaje, że wydobycie węgla z planowanej odkrywki byłoby nieopłacalne i że spółka nie zamierza budować tej kopalni. W tym tygodniu prezes PGE ogłosił, że Złoczew ma trafić do rezerwy energetycznej Polski. To jednak nie wystarczy.
Protest Greenpeace Polska na odkrywce węgla brunatnego w Turowie
Bez oficjalnego ogłoszenia rezygnacji ze Złoczewa i harmonogramu zamykania elektrowni Bełchatów, województwo łódzkie straci środki z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Uparte dążenie PGE do uzyskania zgody na jej budowę od lat blokuje możliwości też rozwój regionu Złoczewa, oddalonego od Bełchatowa o około 60 kilometrów. Choć “na papierze” PGE zabiega o Złoczew, to od dłuższego czasu tajemnicą poliszynela jest, że plan budowy odkrywki jest mrzonką. Tymczasem istniejące złoża węgla szybko się wyczerpują i w efekcie elektrownia Bełchatów zostanie zamknięta za maksymalnie kilkanaście lat. Mimo to spółka w dalszym ciągu ucieka od odpowiedzialności, nie ogłaszając harmonogramu wyłączania bełchatowskiego kompleksu i planując przekazanie brudnych aktywów węglowych do Skarbu Państwa. Naraża tym samym lokalną społeczność na utratę pieniędzy i bezcennego czasu na wymyślenie się na nowo.
Samorządy biorą sprawy we własne ręce
Gminy regionów górniczych wiedzą, że era węgla się kończy. W ubiegłym roku Związek Gmin Ziemi Zgorzeleckiej podpisał Deklarację Współpracy pod nazwą “Łużycki Zielony Ład”. Samorządowcy są świadomi, że warunkiem otrzymania środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji jest wyznaczenie daty oraz planu zamykania kompleksu Turów. Zdaniem sygnatariuszy objęcie regionu pomocą FST umożliwiłoby ochronę pracowników związanych z branżą węglową, rozpoczęcie procesu zmian gospodarczych, społecznych i środowiskowych oraz dałoby impuls do rozwoju przemysłu. Zgodnie z wymogami unijnymi, samorządowcy już opracowywują lokalny plan sprawiedliwej transformacji.