Specustawa węglowa będzie musiała poczekać

Publikacja: 15.10.2019 21:15

Specustawa węglowa będzie musiała poczekać

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Pierwsze podejście do tzw. specustawy górniczej skończyło się triumfem jej przeciwników: ustawę zdjęto z porządku obrad sejmowej Komisji Ochrony Środowiska.

 – Presja ma sens. Specustawa węglowa nie będzie procedowana na komisji – podsumowywał po poniedziałkowym proteście pod gmachem Sejmu Wojciech Kiljańczyk, przewodniczący Rady Miasta Rybnika. Według niego miał to być efekt protestu około 150-osobowej grupy mieszkańców, samorządowców i ekologów, którzy domagali się rezygnacji z projektu. Informację potwierdziło Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, który również naciskał na zastopowanie prac nad specustawą.
""

The bucket wheels of a giant excavator cut into the earth during lignite, also known as brown coal, digging operations at the open pit mine operated by PGE Elektrownia Belchatow SA near Belchatow, Poland/Bloomberg

energia.rp.pl

Zaplanowane na poniedziałek posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zostało odwołane, a punkt ten został też usunięty z wtorkowego planu obrad plenarnych Sejmu kończącej się kadencji, w ramach bezprecedensowego, przedłużonego posiedzenia.
Nie oznacza to jednak, że przeciwnicy specustawy mogą otrąbić zwycięstwo. Jak wynika z naszych wcześniejszych ustaleń, jednym z argumentów adwersarzy tego aktu było prowadzenie prac nad projektem przez parlament już po wyborach. Niemal na pewno sprawa powróci w nowej kadencji. W dotychczasowej postaci – jak twierdzą ekolodzy, aktywiści lokalnych organizacji i samorządowcy – stanowiła ona naruszenie kompetencji władz samorządowych oraz m.in. praw własności mieszkańców terenów objętych specustawą. Może być też sprzeczna z przepisami UE.
""

An employee looks at part of the Polska Grupa Energetyczna SA (PGE) open pit coal mine in Belchatow, Poland/Bloomberg

energia.rp.pl

– Na moją wiedzę w sposób zasadniczy ustawą mogą być objęte złoża sąsiadujące z Bełchatowem, tj. Złoczew, który posiada ponad 480 mln t węgla brunatnego, oraz złoża zlokalizowane na Lubelszczyźnie i Zamojszczyźnie, np. Chełm II, którego zasoby operatywne sięgają ponad 300 mln ton i rozciągają się na prawie 100 km kw. – uspokajał w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wiceminister energii Adam Gawęda.
Nazywana nieco złośliwie lex węgiel specustawa ma pozwalać ministrowi środowiska na wskazywanie miejsc o „strategicznym znaczeniu” dla energetycznych interesów państwa. Miejsce raz wskazane będzie praktycznie nieodwołalnie przeznaczone na kopalnię.
Pozostało 100% artykułu
Klimat
Jaka będzie przyszłość rolnictwa?
Klimat
Nowy rząd zapowiada „wiceministerstwo energii”
Klimat
Pakt klimatyczny z Glasgow trampoliną do działań
Klimat
48 godzin, czyli jak nie prowadzić konsultacji społecznych
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Klimat
Bogate kraje coraz bardziej czują zmiany klimatu