Francja zakupiła rekordowo dużo rosyjskiego LNG. Nie tylko dla siebie

Dostawy skroplonego gazu ziemnego z Rosji do Francji przekroczyły już w tym roku rekordowy poziom za cały 2022 rok. Głównym odbiorcą terminalu w Dunkierce jest dawna spółka zależna Gazpromu, znacjonalizowana przez niemiecki rząd.

Publikacja: 20.11.2024 12:17

Francja zakupiła rekordowo dużo rosyjskiego LNG. Nie tylko dla siebie

Foto: Bloomberg

Od początku roku Francja odebrała już 5,34 mln ton rosyjskiego LNG – obliczył Bloomberg na podstawie danych uzyskanych ze śledzenia ruchów gazowców. To więcej niż w jakimkolwiek pełnym roku od 2018 roku, kiedy do kraju zaczęto dostarczać gaz z zakładów Jamał LNG, należących do Novateku. Jak dotąd osiągnięto najwyższy poziom importu w 2022 r., kiedy to Francja sprowadziła 5,28 mln ton surowca.

Kto odbiera rosyjski LNG we Francji?

Francja nie importuje rosyjskiego LNG tylko dla siebie. Po regazyfikacji paliwo wysyłane jest do innych krajów Unii. Austria, którą Gazprom w sobotę pozbawił zakontraktowanych dostaw, zgodziła się na zakup paliwa m.in. od Francji.

Czytaj więcej

Potężne spadki na giełdzie w Moskwie po atakach amerykańskimi rakietami

„Dzięki swoim terminalom Francja stała się importerem LNG, którego część trafia następnie do krajów Europy Wschodniej” – powiedział agencji przedstawiciel francuskiego ministerstwa energii. Importem zajmują się prywatne firmy, „ani państwa, ani Unia Europejska nie podejmują takich decyzji” – zauważył urzędnik.

Jedną z tych firm jest niemiecka spółka Securing Energy for Europe (SEFE), dawne ramię handlowe Gazpromu, znacjonalizowane przez Berlin podczas wywołanego przez Kreml i Gazprom kryzysu energetycznego w 2022 r. We wrześniu SEFE poinformowała, że ​​wznowiła prace nad długoterminowym kontraktem swojego poprzednika. Następnie zaczęła aktywnie zwiększać dostawy do terminalu w Dunkierce, francuskim mieście na granicy z Belgią – pisze Bloomberg. SEFE sprzedaje gaz we Francji i Belgii i „nigdy nie dostarczała, ani nie próbowała dostarczać rosyjskiego LNG do Niemiec” – zapewnił agencję Jan-Peter Hack, rzecznik spółki.

Berlin zakazuje rosyjskiego LNG

SEFE posiada umowę na zakup gazu z Jamał LNG oraz odrębną umowę na dostawy paliwa do Gail India. Aby zoptymalizować koszty transportu, zwłaszcza że Morze Czerwone jest praktycznie zamknięte ze względu na konflikt na Bliskim Wschodzie, spółka wysyła rosyjskie ładunki do Europy i kupuje gaz z innych miejsc dla swojego indyjskiego klienta.

W tym roku wzrosły zakupy rosyjskiego LNG w Europie. Firmy importują gaz głównie w ramach kontraktów długoterminowych do Francji, Belgii i Hiszpanii. Mogą wstrzymać tę działalność jedynie w przypadku sankcji, które niedawno zaproponowała Belgia. Niemcy nie chcą rosyjskiego LNG na swoim terytorium. W zeszłym tygodniu rząd poinstruował terminale państwowe, aby „nie przyjmowały żadnych dostaw rosyjskiego LNG… i odmawiały ich przyjmowania do odwołania”.

Od początku roku Francja odebrała już 5,34 mln ton rosyjskiego LNG – obliczył Bloomberg na podstawie danych uzyskanych ze śledzenia ruchów gazowców. To więcej niż w jakimkolwiek pełnym roku od 2018 roku, kiedy do kraju zaczęto dostarczać gaz z zakładów Jamał LNG, należących do Novateku. Jak dotąd osiągnięto najwyższy poziom importu w 2022 r., kiedy to Francja sprowadziła 5,28 mln ton surowca.

Kto odbiera rosyjski LNG we Francji?

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gaz
Putin przyznał: tranzytu gazu z Rosji przez Ukrainę nie będzie
Gaz
Od piątku wchodzi w życie embargo na rosyjski LPG
Gaz
Gazprom najtańszy od 16 lat. Inwestorzy pozbywają się akcji
Gaz
Rosja: opustoszały platformy wydobywcze gazu. Klienci uciekli
Gaz
Austria kończy z Gazpromem. Zrywa kontrakt ważny do 2040 roku
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10