Francja chce zaprzestania importu LNG z Rosji, ale sama kupuje go najwięcej

W tym roku Francja, pomimo ostrej retoryki antyrosyjskiej, jest liderem zakupów LNG z Rosji, czym wspomaga wojenny budżet Kremla. Od początku roku Paryż zapłacił Kremlowi za dostawy gazu skroplonego ponad 600 mln euro.

Publikacja: 12.04.2024 16:09

Prezydent Francji Emmanuel Macron

Prezydent Francji Emmanuel Macron

Foto: AFP

W 2024 roku Francja zwiększyła import rosyjskiego skroplonego gazu ziemnego (LNG) bardziej niż ktokolwiek inny w Unii. Sytuacja ta wywołała krytykę ze strony Brukseli – pisze dziennik „Politico”, powołując się na analizę zleconą przez Francję Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA).

Francja chciałaby rosyjskiego LNG i boi się

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Gaz
Gazowy absurd z Białego Domu. Kto na tym najwięcej straci?
Gaz
Gazprom po prośbie na Kremlu. Chce niższych podatków
Gaz
Rekordowo tani rosyjski gaz dla Chin. Zapłacą za to klienci z Europy
Gaz
Unia nie chce kupować LNG z Rosji. Umożliwi firmom zrywanie już zawartych kontraktów
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Gaz
Chiny przestały kupować amerykański LNG. Na to czekał Kreml