Pierwsza runda trilogu, czyli negocjacji w trójkącie: Parlament, Rada i Komisja, zakończyła się we wtorek nad ranem bez uzgodnień. Francja, negocjująca w imieniu państw członkowskich, odrzuciła postulat Parlamentu Europejskiego budowania zapasów gazu wyłącznie na surowcu niepochodzącym z Rosji. Będą kolejne rundy negocjacji.
– Trzeba jak najszybciej uzgodnić nowe rozporządzenie. Głównym celem jest przyszła zima i ochrona odbiorców wrażliwych – powiedział dziennikarzom Jerzy Buzek, eurodeputowany PO, główny negocjator przepisów z ramienia PE. W zespole negocjacyjnym ze strony Parlamentu jest jeszcze jeden Polak – Zdzisław Krasnodębski z PiS.