Rewizja w biurze Gazpromu w Niemczech

Unijni inspektorzy antymonopolowi dokonali przeszukań w biurach Gazpromu w Niemczech. To część dochodzenia w sprawie roli jaką rosyjska firma odegrała w nakręcaniu gazowej spirali cenowej w Europie.

Publikacja: 30.03.2022 21:24

Siedziba Gazprom Germania w Berlinie

Siedziba Gazprom Germania w Berlinie

Foto: Fotorzepa/ Urszula Lesman

Przedstawiciele regulatora unijnego prowadzili przeszukania w oddziałach niemieckich rosyjskiego koncernu - w spółkach Gazprom Germania i Wingas. Według Bloomberga obie te firmy odpowiadają za około 20 proc. gazu na rynku Unii.

We wrześniu 2021 r. grupa eurodeputowanych skierowała do Komisji Europejskiej list z żądaniem zbadania działań głównych dostawców gazu na rynek europejski. Potem o to samo wystąpił ukraiński Naftogaz.

W połowie stycznia 2022 r na wniosek Polski, Komisja Europejska wszczęła śledztwo przeciwko Gazpromowi w sprawie cięć w dostawach gazu do Unii. Komisja zażądała informacji od dostawców gazu. Rosyjski koncern na zapytania Brukseli nie odpowiedział.

- Zachowanie rosyjskiego monopolisty gazowego, który odpowiada za ponad jedną trzecią zużycia gazu w Unii, budzi wątpliwości. Wobec rosnącego popytu, rosyjski koncern ogranicza dostawy, to specyficzne zachowanie na rynku – powiedziała wtedy unijna komisarz ds. konkurencji Margaret Vestager.

Komisarz wyjaśniła, że „w ramach śledztwa wszczętego na wniosek Polski, Komisja Europejska zażądała informacji od wielu dostawców i nadal czeka na odpowiedzi od Gazpromu”.

Tymczasem służba prasowa rosyjskiego holdingu poinformowała, że jest w kontakcie z Brukselą i „przekazała już część niezbędnych informacji”.

Gazprom w sierpniu 2021 r zaprzestał sprzedaży gazu do UE na rynku spotowym za pośrednictwem własnej platformy elektronicznej i postanowił ograniczyć dostawy do kontraktów długoterminowych.

Nastąpiło to zaledwie kilka dni po tym, jak sąd w Düsseldorfie odmówił wyłączenia projektu Nord Stream 2 spod przepisów trzeciego pakietu energetycznego, który zabrania jednej firmie bycia zarówno dostawcą gazu, jak i właścicielem rurociągu.

Pod koniec 2021 r. i w styczniu 2022 r. dostawy gazu z Gazpromu zmniejszyły się lawinowo. Do dziś nie tłoczy gazu gazociąg Jamał-Europa przez Polskę.

Gazprom nie uzupełniał też surowca z swoich magazynach w Niemczech i Austrii, gdzie na początku 2022 roku było mniej gazu niż pod koniec sezonów grzewczych ostatnich trzech z ostatnich pięciu lat.

Przedstawiciele regulatora unijnego prowadzili przeszukania w oddziałach niemieckich rosyjskiego koncernu - w spółkach Gazprom Germania i Wingas. Według Bloomberga obie te firmy odpowiadają za około 20 proc. gazu na rynku Unii.

We wrześniu 2021 r. grupa eurodeputowanych skierowała do Komisji Europejskiej list z żądaniem zbadania działań głównych dostawców gazu na rynek europejski. Potem o to samo wystąpił ukraiński Naftogaz.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Gaz
Viktor Orbán grozi UE i inkasuje niespodziewany cios od Donalda Trumpa. Chodzi znów o gaz
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Gaz
Gazprom nie ma pieniędzy. Chce podwyżki cen gazu dla Rosjan
Gaz
Gaz System nie wyklucza odszkodowania za opóźnienia w rozbudowie gazoportu
Gaz
Trzeci zbiornik w gazoporcie już działa. Gaz System zakończył rozbudowę
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Gaz
Rosjanie kupią gaz dla Naddniestrza na wolnym rynku europejskim
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej