- Bułgaria zrezygnuje z rosyjskiego gazu po zakończeniu obecnego kontraktu z Gazpromem. Będziemy szukać alternatywnych źródeł gazu i liczyć na jeden kontrakt dla całej Unii Europejskiej - zapowiedział Asen Wasiliew wicepremier i minister finansów.

- Są alternatywy. Stare rury gazociągu transbałkańskiego. Mamy tam pojemność około 20 miliardów metrów sześciennych i ta trasa może być używana w obu kierunkach. Sama Bułgaria potrzebuje 3 miliardów metrów sześciennych. Są dostawy LNG z Kataru, Algierii. To jest strategia paneuropejska. Przez najbliższe 1-2 tygodnie będziemy dyskutować na szczeblu unijnym utworzenie wspólnej umowy gazowej dla całej UE. Spodziewamy się, że ten mechanizm zadziała latem – powiedział Asen Wasilew w wywiadzie dla Bułgarskiego Radia Narodowego.

Bułgarski rząd planuje też wykorzystać istniejącą infrastrukturę Grecji i Turcji do zakupu skroplonego gazu ziemnego oraz zwiększyć import z Azerbejdżanu, skąd już importuje gaz.

Obecnie Bułgaria prawie cały potrzebny gaz kupuje z Rosji. Kontrakt na dostawy gazu od Gazpromu kończy się w lipcu 2022 roku.