Gaz jest rekordowo drogi. Ktoś manipuluje rynkiem

Koszt kontraktów terminowych na gaz w Europie wzrósł w środę o prawie 60 proc. do historycznego maksimum - 2226 dolarów za tysiąc metrów sześciennych w Londynie. To efekt spekulacji rynkowych.

Publikacja: 02.03.2022 11:59

Gaz jest rekordowo drogi. Ktoś manipuluje rynkiem

Foto: Bloomberg

Cena gazu z kwietniowych kontraktów terminowych największego europejskiego hubu TTF w Holandii na otwarciu była bliska 1500 dolarów. Następnie notowania nieznacznie spadły, po czym przeszły do stabilnego wzrostu.

Także w Londynie cena surowca skoczyła w ciągu dwóch godzin do 2226 dolarów, czyli o 59,4 proc. więcej niż cena rozliczeniowa dzień wcześniej - 1396,5 dolarów, informuje londyńska giełda gazu ITF.

Ceny gazu w Europie wykazywały w ostatnich dniach dużą zmienność. Na początku i w połowie lutego kontrakty futures były przedmiotem obrotu w przedziale 800-1030 dolarów za tysiąc metrów sześciennych i taniały w miarę wzrostu dostaw LNG i cieplejszych dni.

Rosyjska napaść na Ukrainę wywołała gwałtowne wzrosły. Eksperci zauważyli, że ceny gazu w Europie ze względu na wojnę mogą odnowić swoje historyczne maksima. Tak wysokich cen jak w środę nie było w całej historii funkcjonowania hubów gazowych w Europie – od 1996 roku.

Czytaj więcej

Gazprom pcha gaz do Europy, także Jamałem

Wskazywać to może na spekulacyjne działania, bowiem podaż w Europie LNG rośnie. Z drugiej strony europejskie magazyny gazu są na niskim poziomie. Średnia unijna to 29 proc. zapełnienia. Najwięcej w zapasie ma Portugalia (74 proc.), przed Polską (59 proc.). Na Ukrainie w magazynach pozostało jeszcze 18 proc. zgromadzonego gazu.

Gaz
Kreml sięga po lobbystów z USA. Chodzi o rosyjski LNG
Gaz
Wydobycie gazu ziemnego to coraz większe zyski
Gaz
Zakłady Gazpromu trafione dronami. Nie będą pracować do lata
Gaz
Gazprom znów przegrał w sądzie. Austriacy z tarczą
Gaz
Podatnik zapłaci za nowy system pomocy dla elektrowni. Gaz potrzebuje wsparcia