W piątek w punkcie wejścia na polski odcinek gazociągu, który jest jednym z głównych szlaków dostaw rosyjskiego gazu do Unii, można było zarezerwować 89,1 mln metrów sześciennych. Jednak propozycja pozostała nieodebrana, wynika z danych dodatkowej sesji aukcyjnej na Platformie GSA. Tym samym Gazprom od ponad półtora tygodnia wstrzymuje się z przesyłem gazu przez Polskę.
Do połowy grudnia Gazprom codziennie zamawiał moce gazociągu Jamał-Europa. W pierwszej połowie miesiąca firma zarezerwowała prawie jedną trzecią - 31,4 mln m3 dziennie z dostępnych 89,1 mln. Jednak od 17 grudnia, gdy okazało się, że nie będzie szybkiego dopuszczenia do pracy gazociągu Nord Stream 2, Gazprom zaczął zmniejszać wielkość rezerwacji, a od 21 grudnia przestał w ogóle reagować na codzienne aukcje.