Reklama

Berlin przyspiesza transformację. Wiatr znów powieje w niemieckie żagle

30 GW mocy ma osiągnąć niemiecki sektor morskiej energetyki wiatrowej do 2030 r., a pięć lat później może to być 40 GW. Rząd w Berlinie przekonuje, że mniej więcej czterokrotny wzrost mocy tego sektora - dziś wynoszącej 8 GW - jest w pełni możliwy.

Publikacja: 22.01.2023 10:50

Olaf Scholz

Olaf Scholz

Foto: John MACDOUGALL / AFP

- Plan Federalnej Agencji Morskiej i Hydrograficznej, podobnie jak nasze porozumienie z listopada 2022 r. (zawarte z landami oraz operatorami sieci elektroenergetycznych - przyp. red.), to kolejna część strategii osiągnięcia wyższych celów ekspansji odnawialnej energii - podkreślał pod koniec minionego tygodnia minister gospodarki, Robert Habeck.

Jednocześnie jednak rząd w Berlinie pomija na razie milczeniem, jak chce ten cel osiągnąć. Wiadomo jednak, że czas goni: w 2022 r. źródła odnawialne odpowiadały nad Renem za 46,9 proc. zużytej energii. Niemieccy przywódcy chcieliby w perspektywie końca dekady zwiększyć ten udział do 80 proc. Teoretycznie, wystarczyłoby utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu (4,9 proc. w zeszłym roku), ale - jak pisaliśmy już w "Rzeczpospolitej" - niemiecka gospodarka ma problem z wypełnieniem norm redukcji emisji dwutlenku węgla: jak wynika z raportu ośrodka Agora Energiewende, w 2022 r. emisje w Niemczech osiągnęły 761 mln ton. Mniej niż rok wcześniej, ale wciąż daleko od zadeklarowanych celów.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Energianews
Prezes NFOŚiGW: Będzie więcej środków na energetykę rozproszoną
Energianews
Musimy zadbać o popyt na prąd z OZE
Energianews
Od transformacji nie ma odwrotu
Energianews
Energetyka rozproszona: jaka szansa na konsensus?
Energianews
EDF to dobry partner do budowy drugiej elektrowni jądrowej
Reklama
Reklama