Reklama
Rozwiń
Reklama

Tusk wzywa Niemcy do przemyślenia kwestii gazociągu

W wywiadzie dla dzisiejszego wydania niemieckiego dziennika "Neue Osnabruecker Zeitung" polski premier Donald Tusk zażądał, by w obliczu kryzysu na Kaukazie ponownie przeanalizowano projekt rosyjsko-niemieckiego Gazociągu Północnego po dnie Morza Bałtyckiego.

Aktualizacja: 06.09.2008 17:04 Publikacja: 06.09.2008 11:15

Nie wolno zwiększać zależności od Rosji poprzez projekty tego rodzaju - zaznaczył szef polskiego rządu. Jego zdaniem, każdy odpowiedzialny europejski polityk musi się znacznie mocniej niż przed czterema tygodniami zastanowić, czy takie przedsięwzięcia mają jeszcze w ogóle sens.

Stanowisko Tuska w tej sprawie zostało natychmiast zakwestionowane przez polityków niemieckich. "Musimy zmniejszyć zależność od importu. Ale to, by po prostu nie budować żadnych nowych rurociągów, jest błędną drogą" - powiedział tygodnikowi "Welt am Sonntag" szef grupy posłów bawarskiej CSU w Bundestagu Peter Ramsauer.

Współprzewodniczący opozycyjnych Zielonych Reinhard Buetikofer przyznał, że stawiany przez Tuska postulat jednolitego stanowiska UE wobec Rosji w sferze polityki energetycznej jest słuszny. "Dziwi mnie w każdym razie, że teraz polski premier w ogóle kwestionuje ten gazociąg. Do tej pory Polska agitowała za tym, by jako 'Rurociąg Bursztynowy' prowadził on przez państwa nadbałtyckie i jej własne terytorium" - cytuje Buetikoefera "Welt am Sonntag".

"Powinniśmy już teraz dać sygnał do rozbudowy alternatywnych źródeł zaopatrzenia (w energię). Wtedy Rosjanie nie mogliby wywierać żadnego nacisku" - podkreślił Tusk. Dodał, iż wspólne postępowanie Unii Europejskiej w sprawie bezpieczeństwa energetycznego jest "absolutnie konieczne". Żadne państwo nie powinno tutaj działać odrębnie.

"Europejczycy powinni się zapytać samych siebie, jak mogliby przynajmniej częściowo uniezależnić się od rosyjskiego dyktatu gazowego i naftowego" - oświadczył premier RP.

Reklama
Reklama

Jego zdaniem, dodatkowym wnioskiem, jaki wypływa z wydarzeń w Gruzji, jest konieczność zacieśnienia współpracy Ukrainy z Zachodem. "Musimy absolutnie wspierać Ukrainę na jej drodze do NATO i UE" - powiedział Tusk.

Dodał, że wyznaczony na najbliższy wtorek szczyt UE-Ukraina we francuskim Evian powinien uczynić unijną perspektywę dla Ukrainy jeszcze konkretniejszą. Nie oznacza to zresztą, by szybkość procesu integracyjnego miała zostać zwiększona. Kijów potrzebuje przede wszystkim jasnej perspektywy członkostwa - zaznaczył polski premier.

Nie wolno zwiększać zależności od Rosji poprzez projekty tego rodzaju - zaznaczył szef polskiego rządu. Jego zdaniem, każdy odpowiedzialny europejski polityk musi się znacznie mocniej niż przed czterema tygodniami zastanowić, czy takie przedsięwzięcia mają jeszcze w ogóle sens.

Stanowisko Tuska w tej sprawie zostało natychmiast zakwestionowane przez polityków niemieckich. "Musimy zmniejszyć zależność od importu. Ale to, by po prostu nie budować żadnych nowych rurociągów, jest błędną drogą" - powiedział tygodnikowi "Welt am Sonntag" szef grupy posłów bawarskiej CSU w Bundestagu Peter Ramsauer.

Reklama
Energetyka
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama