Reklama

Czas na energetyczny Internet

Mimo szalejącego kryzysu zadłużenia, niektórzy ekonomiści widzą szansę na dynamiczny rozwój ludzkości. Czy nadszedł czas na rewolucję w energetyce?

Aktualizacja: 07.01.2012 02:27 Publikacja: 06.01.2012 15:16

Czas na energetyczny Internet

Foto: Bloomberg

Amerykański ekonomista i politolog Jeremy Rifkin, założyciel i prezes Foundation on Economic Trends uważa, że świat gotowy jest na nową rewolucję przemysłową. Według niego rozwój globalnej gospodarki uzależniony jest od taniej energii. Obecne ceny ropy naftowej to uniemożliwiają. Ekonomista dostrzega w poziomach cen surowca blokadę całego łańcucha powiązań gospodarczych, i to właśnie według niego jest przyczyną kryzysu.

Jak twierdzi Rifkin w swojej najnowszej książce „Trzecia rewolucja przemysłowa" taki stan rzeczy nie może trwać w nieskończoność i ludzkość już znalazła panaceum na tę chorobę. Według ekonomisty nowe systemy łączności takie jak Internet oraz nowa infrastruktura energetyczna, czyli odnawialne źródła energii przyczynią się do powstania nowego modelu gospodarczego, a co za tym idzie,  trzeciej rewolucji przemysłowej.

Według niego taki trend rozwoju utrzyma się w najbliższej dekadzie i warto zacząć inwestować w tego typu rozwiązania, gdyż kto uczyni to jako pierwszy, zyska na konkurencyjności.

Ekonomista uważa, że nadszedł moment aby pożegnać się z obecnym modelem produkcji i dostarczania energii odbiorcom. Czas wielkich producentów i dostawców energii opartej na węglu, ropie czy paliwie jądrowym powoli mija bezpowrotnie. Nastaje era niezliczonych małych producentów  energii z odnawialnych źródeł, które połączone w jedną sieć stworzą stabilne warunki zrównoważonego rozwoju. Będzie taniej, efektywniej i czyściej z korzyścią dla ludzi i środowiska. Krótko mówiąc Rifkin prognozuje powstanie energetycznego Internetu.

W takiej globalnej sieci energetycznej produkcją energii mógłby zająć się każdy, a nasze dachy, ogrody i strumienie miałyby się stać małymi elektrowniami. Tak jak połączenie ludzi Internetem wyzwoliło olbrzymią siłę dzielenia się wiedzą i informacją i drastycznie obniżyło jej koszt, tak połączenie niezliczonej  ilości mikroelektrowni pozwoli zaspokoić rosnący w szybkim tempie popyt na prąd przy znacznej obniżce jego ceny. Dodatkowo zyskuje się na braku strat spowodowanych przesyłem ponieważ zarówno produkcja jak i konsumpcja elektryczności następuje lokalnie.

Reklama
Reklama

Rifkin twierdzi, że taka rewolucja już się zaczęła a jej sercem jest Europa, która do 2020 roku ma mieć 20 proc. elektryczności ze źródeł odnawialnych. Ekonomista za wzór podaje Niemcy, które już ten cel osiągnęły. W 2020 r. będą miały 35 proc. zielonej energii. I robią już drugi krok inwestują w sieć umożliwiającą wymianę energii między małymi producentami. Koszt takiej zmiany modelu energetycznego będzie ogromny, ale jak twierdzi Rifkin bardzo opłacalny. To właśnie Stary Kontynent ma być pierwszym, który wkroczy na nową drogę i dzięki temu zyska przewagę nad resztą świata.

Energetyka
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Energetyka
Premier powołał na stanowisko nową prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Energetyka
Nowy sojusz energetyczny w rządzie? Apel o zwiększenie kompetencji resortu energii
Energetyka
Bloki gazowe i magazyny energii gwarancją stabilności systemu
Energetyka
Ile będą kosztować osłony chroniące przed podwyżkami cen ciepła? Minister podaje szacunki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama