Wśród nich jest trzech urzędników resortu odpowiedzialnych za wydawanie koncesji na wydobycie gazu łupkowego w Polsce. Reszta to pośrednicy i osoby z kierownictwa firm, którym tych koncesji udzielano - poinformował TOK FM.
Waldemar Tyl, zastępca prokuratora apelacyjnego poinformował, że z ustaleń Agencji i prokuratury wynika, iż chodziło o łapówki w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Miały one być wręczane w okresie od wiosny do jesieni 2011 r.
W związku z nieprawidłowościami przy przyznawaniu koncesji na poszukiwania gazu łupkowego ABW zatrzymała trzy osoby związane ze spółkami Eco Energy 2010, Silurian i Silurian Energy Services - powiedział wcześniej „Parkietowi" Waldemar Tyl.
- Dwaj z nich to pracownicy Siluriana. Jeden pełni funkcję prezesa, a drugi to podległy mu dyrektor - twierdzi Tyl.
Dodał, że trzeci zatrzymany, to osoba z branży, która była pośrednikiem pomiędzy wymienionymi spółkami, a przedstawicielami organów odpowiedzialnych za wydawanie koncesji na poszukiwania gazu łupkowego.