Jak dowiedziało się kilka rosyjskich mediów, operatorowi projektu budowy Gazociągu Południowego, nie odpowiada polityka podatkowa w Szwajcarii.

Obecnie spółka Gazpromu (50 proc.), Eni (20 proc.) oraz Wintershall i EdF (po 15 proc.) jest zarejestrowana w szwajcarskim Zug.

Gazociąg, którego budowa ma ruszyć w grudniu, będzie największy w Europie. Najpierw zostanie zbudowany odcinek 925 km po dnie Morza Czarnego z Rosji do Bułgarii. To najdroższa część inwestycji (ok. 10 mld euro).

Część naziemna rozdzieli się w Bułgarii na dwie nitki - do Serbii, Węgier i Austrii oraz do Grecji i Włoch. Będzie to łącznie ok. 2000 km. Koszt to ok. 5 mld euro.

Wielu ekspertów uważa jednak, że koszty rzeczywiste będą dużo wyższe, bowiem inwestycja i jej długość nie ma sobie równej w europejskiej skali.